Kobieta spowodowała koszmarną kraksę na Tour de France. Wiemy, co dalej z tą sprawą
Kobieta, która spowodowała kraksę podczas I etapu Tour de France odpowie za swoje zachowanie. Choć organizatorzy wycofali swoją skargę, prokuratura postawiła jej zarzuty i wezwała do złożenia zeznań.
Zahaczyła o jednego z kolarzy, ten upadł na asfalt, a za nim kilkudziesięciu innych zawodników. Kobieta uciekła z miejsca zdarzenia, ale kilka dni później została aresztowana.
Organizatorzy TdF początkowo chcieli skierować sprawę do sądu, ale ostatecznie wycofali się z tej decyzji. Kolejna skarga została złożona przez Szwajcarskie Stowarzyszenie Zawodowych Cyklistów.
ZOBACZ WIDEO: Iga Baumgart-Witan porównana do absolutnej legendy lekkiej atletyki. "Skoro tak mówią, to miło"30-letnia kobieta ma się stawić na przesłuchaniu w sądzie w Brest 14 października.
Jest to przestępstwo z oskarżenia publicznego we Francji zagrożone karą do roku więzienia i grzywną w wysokości 15 tys. euro.
Czytaj też:
Pokaz siły obrońcy tytułu na Tour de France! To było szaleństwo. Polakom odcięło prąd
Świat kolarski pogrążony w żałobie. Zawodniczka przegrała walkę z poważną chorobą