"Absolutnie niewiarygodne". Kolarze padali jeden po drugim [WIDEO]

Twitter / Eurosport / Koszmarny karambol
Twitter / Eurosport / Koszmarny karambol

Niezwykle niebezpieczne zdarzenie podczas wyścigu Strade Bianche. Wiatr z łatwością przewracał uczestników rywalizacji. Wszystko zarejestrowały telewizyjne kamery.

W tym artykule dowiesz się o:

Dramatyczne sceny na "białych drogach" Toskanii. Mocne porywy wiatru sprawiły, że część peletonu została zdmuchnięta z trasy. W potężnej kraksie uczestniczył m.in. aktualny mistrz świata Julian Alaphilippe.

"Absolutnie niewiarygodne sceny. Silne wiatry sieją spustoszenie wśród wielu zawodników. Dotknęły m.in. Juliana Alaphillippe'a, jednego z faworytów przed rozpoczęciem wyścigu" - czytamy na twitterowym koncie Eurosportu.

Incydent miał miejsce w okolicach półmetka sobotniej trasy. Kolarze przewracali się jeden po drugim. Najgroźniej wyglądał upadek wspominanego Alaphillippe'a.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: David Beckham w nowej roli. Świetnie sobie radzi z patelnią

Mistrz świata przeleciał przez kierownicę, zaliczył fikołka, a potem bolesne lądowanie na plecach. Mimo ogromnych perturbacji był w stanie myśleć na tyle racjonalnie, że jeszcze rzucił się do przodu, by uniknąć kraksy z przewracającymi się za nim kolarzami.

Część poszkodowanych wycofała się z dalszej rywalizacji. Alaphillippe kontynuował zmagania, ale nieco później wyraźnie opadł z sił i nie był w stanie bić się o zwycięstwo.

Sobotnie zmagania wygrał Tadej Pogcar. Drugi był Alejandro Valverde, a trzeci - Kasper Asgreen.

Czytaj także:
Jeździ w niemieckiej grupie. Rosjanin chce tylko jednego
Kolejny oligarcha sprzeciwia się Putinowi!

Komentarze (0)