Rafał Majka wygrał 14. etap Tour de France z metą na górze Risoul. Radości i wzruszenia nie ukrywał pierwszy trener kolarza. - To, co zrobił, było straszne. W ostatnich dniach dobrze się poczuł i zespół liczył na jego atak - powiedział Zbigniew Klęk. Wychowawca Majki jest przekonany, że to początek wielkiej kariery Majki. - Rafał jest urodzony do wygrywania wielkich wyścigów. Jego parametry są straszne. Wszystko na razie idzie dobrze, zespół dobrze go prowadzi - dodał Klęk.