Jak donosi dziennikarz Adrian Wojnarowski, pracujący w ESPN, Los Angeles Lakers zdecydowali, kto poprowadzi ich drużynę. Trenerem "Jeziorowców" został pełniący dotychczas rolę asystenta w Milwaukee Bucks, Darvin Ham.
Ham zastąpi na tym stanowisku Franka Vogela, który w kwietniu został zwolniony po tym, jak jego zespół, notując bilans 33-49, nie awansował nawet do fazy play-off.
Do spotkania obu stron miało dojść w czwartek, a już następnego dnia, w piątek, władze klubu z Kalifornii zdecydowały, że 48-latek jest idealnym kandydatem.
"Cholernie PODEKSCYTOWANY! Gratulacje i witamy trenerze DHam" - napisał na Twitterze czterokrotny mistrz NBA, lider Lakers, LeBron James.
Darvin Ham od 2018 roku związany był z Bucks, a w przeszłości pracował również jako asystent w Atlanta Hawks (2013-2018) i Los Angeles Lakers (2011-2013), których teraz poprowadzi. Będzie to jego debiut na stanowisku pierwszego trenera.
48-latek jest uczniem Mike'a Budenholzera, od 2013 roku pracował u jego boku. Wcześniej, bo w latach 1996-2008 był zawodnikiem. Występował w NBA, a w 2004 roku sięgnął nawet po mistrzostwo NBA, będąc częścią Detroit Pistons.
The Lakers have hired Darvin Ham as coach, sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) May 28, 2022
Czytaj także: Jest nowy mistrz! Cała Polska w cieniu Śląska!
ZOBACZ WIDEO Pudzianowski zmierzy się z kolejną legendą KSW?! "Nie boi się"