Klaudia Niedźwiedzka zagra w Serie A. "Lubię wyzwania, to mnie nakręca"
W minionym sezonie Klaudia Niedźwiedzka zajęła 2. miejsce w EBLK. Potem kilka tygodni grała w Serie B, w zespole Virtus Cagliari. Teraz podjęła decyzję, że następne rozgrywki też spędzi we Włoszech, ale już w Serie A, w ekipie Faenza.
Tuż po zakończonym sezonie Energa Basket Ligi Kobiet, gdzie wraz z Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin wywalczyła tytuł wicemistrza kraju postanowiła przenieść się do grającego w Serie B Virtus Cagliari. Tam dokończyła sezon i jak się okazuje zaowocował on czymś więcej. W przyszłym sezonie Niedźwiedzka zagra już w Serie A, w zespole Faenzy.
- Będzie to mój pierwszy sezon poza domem. Byłam w Caligari i zobaczyłam jak może to wyglądać. Natomiast jestem przyzwyczajona, że jestem daleko od domu. Moja rodzina mnie w tym wspiera i dużo ze sobą rozmawiamy, choćby poprzez video rozmowy. To na pewno mi ułatwi pobyt tam, a to jest najważniejsze dla mnie - mówi dla WP Sportowe Fakty Klaudia Niedźwiedzka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gdy większość z was smacznie spała, Pudzianowski robił to!W Polsce 23-letnia koszykarka zazwyczaj rywalizowała o najwyższe cele. Faenza w ubiegłych rozgrywkach zajęła 11 miejsce w Serie A. Czy mimo wszystko jest to największe wyzwanie w dotychczasowej karierze Polki? - Zdecydowanie mogę tak powiedzieć. Dotąd grałam tylko w Polsce, a w domu teoretycznie jest łatwiej. Lubię wyzwania. To mnie nakręca do jeszcze większej pracy, a co z tym idzie jestem bardzo pozytywnie nastawiona - opowiada Niedźwiedzka.
Mierząca 187 cm zawodniczka to też jedna z bardziej wszechstronnych postaci w świecie polskiej koszykówki. Wielokrotnie pełniła rolę zarówno rozgrywającej, jak i podkoszowej, co tylko pokazuje, że może być przydatna każdej drużynie. Niedźwiedzka znajduje się również w szerokiej kadrze trenera Marosa Kovacika. Reprezentacja Polski rozegra mecze kwalifikacyjne do mistrzostw Europy w listopadzie. - Zawsze jestem otwarta na grę w reprezentacji. Dla sportowca to zaszczyt i cel - kończy Niedźwiedzka.
Zobacz też: 9-krotny mistrz Polski nie upadnie!
Czytaj także: Śląsk Wrocław przechwycił wielki talent