- Mamy zespół młody i ambitny. Dzięki temu w każdym meczu będziemy walczyć do końca, o każdą piłkę, o każdy punkt. Nie wszystkie mecze uda się wygrać, ale na pewno nikt nie zarzuci nam braku zaangażowania - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Kijewski. - Takie przyjęliśmy założenie z władzami klubu i sponsorami, i udało nam się to zrealizować.
Z drużyny, która grała w poprzednim sezonie, w obecnej kadrze jest tylko dwóch zawodników - Wojciech Szawarski i Paweł Mowlik. - W ubiegłym sezonie budując zespół straciliśmy półtora miesiąca, bo nie wiadomo było, czy otrzymamy dziką kartę. Stąd ten skład wyglądał tak, jak wyglądał - mieliśmy zawodników, którzy zostali na rynku i byli w naszym zasięgu - wyjaśnił Kijewski. - Z niektórych sami zrezygnowaliśmy, na innych nie było nas stać, bo mamy niższy budżet niż w poprzednim roku. Mamy jednak skład perspektywiczny, z którym można myśleć o przyszłych sukcesach - dodał.
Były trener kadry przyznał, że przed nim i jego zespołem jeszcze wiele pracy, aby optymalnie przygotować się do sezonu. - Zostało nam sześć meczów sparingowych i musimy jeszcze sporo popracować. Jestem bardzo zadowolony z zaangażowania zawodników i na razie nie chciałbym nikogo wyróżniać - zakończył Kijewski.
PBG Basket sezon rozpocznie 10 października meczem przed własną publicznością z Kotwicą Kołobrzeg. Kolejne dwa spotkania również rozegra u siebie - z Energą Czarnymi Słupsk (14.10) oraz Anwilem Włocławek (17.10).
