Polacy efektownie zakończyli mistrzostwa Europy

Facebook / facebook.com/pzkosz/ / Na zdjęciu: Maksymilian Wilczek
Facebook / facebook.com/pzkosz/ / Na zdjęciu: Maksymilian Wilczek

W tureckim Izmirze zakończyły się mistrzostwa Europy koszykarzy do lat 18. Polacy po tym, jak przegrali walkę o ćwierćfinał, musieli rywalizować o pozostanie w Dywizji A.

W tym artykule dowiesz się o:

Biało-Czerwonym drogę do walki o medale mistrzostw Europy zamknął Izrael, który w pierwszym meczu fazy pucharowej ograł Polaków 65:58.

Podopiecznym Andrzeja Adamka pozostała walka o utrzymanie w elicie. I misję tę zakończyli z powodzeniem, bo ostatnie swoje trzy spotkania rozstrzygnęli na swoją korzyść.

Utrzymanie w Dywizji A Polacy zapewnili sobie już "za pierwszym podejściem", gdy po wyrównanym meczu okazali się lepsi 74:68 od rywali z Czarnogóry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Potem, grając już bez presji, odprawili kolejno Greków (70:63), a następnie Czechów (76:39). Dzięki temu Biało-Czerwoni ostatecznie zostali sklasyfikowani na 9. miejscu.

Najskuteczniejszym graczem w naszej kadrze podczas całego turnieju okazał się Anthony Wrzesz, który w sześciu meczach notował średnio 15,3 punktu, 2,7 zbiórki i 2,3 asysty.

Mistrzami Europy zostali Hiszpanie, którzy w wielkim finale okazali się lepsi od gospodarzy, wygrywając z Turkami 68:61. Na najniższym stopniu podium stanęli z kolei Serbowie po triumfie 70:67 nad Słoweńcami.

Co ciekawe zarówno Hiszpania, jak i Turcja w fazie pucharowej były rywalami Polski. Ekipa Adamka przegrała 43:94 z Tukami i 49:70 z Hiszpanami.

Zobacz także:
Beniaminek pochwalił się swoją bombą transferową. To głośny powrót do PLK
Mogli jechać do Włoch, wybrali Bydgoszcz. Wiemy, dlaczego

Komentarze (0)