"Musimy o tym meczu zapomnieć". Tak Milicić skomentował porażkę z Francją

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Igor Milicić
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Igor Milicić

- Zrobimy wszystko, żeby w niedzielę zaprezentować się zdecydowanie lepiej - przyznał Igor Milicić w rozmowie z TVP Sport. Polacy przegrali walkę o finał EuroBasketu z Francuzami różnicą 41 punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie dali nam szans. Francuzi przede wszystkim zagrali kapitalnie w defensywie. Swoją fizycznością, atletyzmem, zabrali nam całą grę i wyłączyli wszystkie opcje w ataku.

- Bardzo ciężkie, trudne, fizyczne spotkanie - powiedział po wszystkim Igor Milicić w rozmowie z TVP Sport. I faktycznie Polacy zderzyli się ze ścianą.

Szkoleniowiec przyznał, że przegrali przede wszystkim fizyczną walkę pod koszem. Nie potrafili też dobrze rozgrywać akcji pick-and-roll. - Nie było spacingu, nie było dobrych zasłon. Graliśmy zbyt statycznie - komentował.

Końcowy wynik (54:95) dobitnie pokazuje, jaka była różnica tego wieczoru pomiędzy drużynami. Polacy robili co mogli, żeby w jakikolwiek sposób wrócić do meczu. Tego dnia jednak nic nie działało i nie dawało powodów do optymizmu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

- To jest sport, musimy podnieść głowę. Mamy jeszcze jedno spotkanie przed nami i ono jest najważniejsze - zauważył Milicić. - Ten mecz nie poszedł po naszej myśli, natomiast trzeba się skupić na tym następnym.

Szkoleniowiec nie ma żadnych obaw, że za dwa dni jego podopieczni wrócą na parkiet Mercedes-Benz Areny w Berlinie z rządzą zwycięstwa. - Są świadomi o co gramy, także nie mam o co się martwić. Wyjdziemy i ponownie damy z siebie wszystko - oznajmił.

- Na pewno musimy o tym meczu zapomnieć. Wyjść z nową siłą, nowym pozytywnym nastawieniem. To będzie klucz. W niedzielę to jest nasz finał i to jest niesamowita sprawa - zakończył.

Polacy w niedzielę (o godz. 17:15) powalczą o brązowy medal. Rywala wyłoni drugi piątkowy półfinał, w którym Hiszpanie zagrają z gospodarzami, Niemcami.

Zobacz także:
O finale nie było nawet kiedy pomarzyć
"Nie ma nas". Gorzkie komentarze po meczu z Francją

Komentarze (1)
avatar
kabareciarz
16.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener rzeczowo i trafnie powiedział, o czym pisałem już dzisiaj. Po prostu fizycznie drużyna polska wyglądała na wypompowaną do zera po meczu ze Słowenią. Braki kondycyjne po 6 minutach meczu