Stal zaprezentowała się kibicom. Grała z niemieckim Syntainics MBC

Materiały prasowe / Arged BM Stali / fot. Rafał Jakubowicz / Na zdjęciu: koszykarze Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski
Materiały prasowe / Arged BM Stali / fot. Rafał Jakubowicz / Na zdjęciu: koszykarze Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski w piątkowy wieczór zaprezentowała się przed kibicami. Dla żółto-niebieskich był to zarazem ostatni sprawdzian przed meczem o Suzuki SuperPuchar Polski.

Jeszcze bez Jakuba Garbacza, który przebywa aktualnie z kadrą Polski w Berlinie, ale już praktycznie w pełnym składzie, Arged BM Stal rozegrała ostatni mecz kontrolny przed startem sezonu 2022/2023. Dla żółto-niebieskich rozpocznie się on meczem o Suzuki SuperPuchar Polski, ten już w najbliższą środę, 21 września.

- Jeśli będziecie się pojawiać w hali w takiej liczbie, jak dziś, to o doping jestem spokojny. Z naszej strony mogę zagwarantować, że będziemy dawali z siebie wszystko - powiedział do obecnych w hali kibiców Andrzej Urban, dla którego przyszły sezon będzie pierwszym w roli głównego trenera.

Arena Ostrów przy okazji piątkowej prezentacji i sparingu, wypełniła się po brzegi. "Stalówka" mierzyła się z niemieckim klubem Syntainics MBC. Spotkanie przez trzy kwarty było bardzo wyrównane. Ostatnia odsłona należała do gości, którzy zwyciężyli ją 29:19, a cały mecz 83:73.

Dla żółto-niebieskich 21 punktów rzucił bardzo dobrze dysponowany Damian Kulig. Kapitan Stali zebrał też osiem piłek oraz zanotował cztery asysty i trzy przechwyty. Aigars Skele zanotował 11 "oczek", a dziewięć punktów wywalczył Aleksander Załucki.

Stal pierwsze trzy mecze ligowe rozegra na wyjeździe. U siebie wystąpi dopiero w czwartej kolejce Energa Basket Ligi w sobotę, 15 października.

Wynik:

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Syntainics MBC 73:83 (20:19, 21:19, 13:16, 19:29)

Arged BM Stal: Damian Kulig 21, Aigars Skele 11, Aleksander Załucki 9, Quentin Snider 8, Adonis Thomas 7, Ojars Silins 5, Nemanja Djurisić 4, Mateusz Zębski 4, Filip Siewruk 4.

Czytaj także: O finale nie było nawet kiedy pomarzyć

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

Komentarze (0)