Co tam się wydarzyło?! Gigantyczna sensacja w Eurolidze dziełem mistrza Polski

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Weronika Telenga (z piłką) i Kiah Stokes (z prawej)
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Weronika Telenga (z piłką) i Kiah Stokes (z prawej)

Mistrzynie Polski dały niezły show. Po trzech latach wróciły do Euroligi i weszły do niej razem z drzwiami i futrynami. BC Polkowice ograło wielkie Fenerbahce Stambuł 73:46! Klasą samą dla siebie była Stephanie Mavunga.

Ostatni swój mecz w Eurolidze "Pomarańczowe" rozegrały w marcu 2019 roku. Z tamtego składu pozostały Weronika Gajda i trener Karol Kowalewski.

Kilka lat przerwy, odbudowa siły drużyny i powrót w kapitalnym stylu! Jak bowiem nazwać triumf różnicą 27 punktów nad drużyną, która jest faworytem do końcowego triumfu.

Nie zmienia tego fakt, że do Polkowic turecki gigant przyleciał w jeszcze niekompletny składzie, bo gwiazd i tak nie brakowało.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siatkarz romantyk. Taką niespodziankę sprawił partnerce

Największą gwiazdę w swoich szeregach miały mistrzynie Polski. To Stephanie Mavunga, która dała koncert. Wystarczy spojrzeć w jej linijkę statystyczną. 23 punkty (9/15 z gry w tym 4/4 z dystansu), 21 zbiórek, trzy bloki i dwa przechwyty - robi wrażenie.

Polkowiczanki łącznie trafiły aż 15 rzutów zza łuku, miały 52 zbiórki i 22 asysty. Trener Kowalewski może nawet przymknie oko na 21 strat, po których rywalki zdobyły aż 22 "oczka".

Jego podopieczne kluczowy moment zaliczyły na przełomie pierwszej i drugiej połowy, kiedy od stanu 26:28 zaliczyły serię 13:0 i potem nie dały się już złapać dowożąc bardzo pewnie okazały triumf. To się nazywa powrót z przytupem do elity.

Fenerbahce? Miało 25 procent skuteczności, więc ciężko było marzyć o dobrym wyniku. Myliły się wszystkie liderki, nawet słynąca z doskonałej ręki Kayla McBride (5/18).

BC Polkowice - Fenerbahce Stambuł 73:46 (17:17, 20:11, 16:10, 20:8)

BC: Stephanie Mavunga 23 (21 zb), Zala Friskovec 14, Klaudia Gertchen 8, Weronika Telenga 6, Yvonne Turner 6, Sasa Cado 6, Weronika Gajda 5, Artemis Spanou 5, Liliana Banaszak 0, Julia Piestrzyńska 0, Bożena Puter 0.

Fenerbahce: Natasha Howard 15, Kayla McBride 13, Ivana Raca 5, Alina Iagupova 5, Kiah Stokes 4 (12 zb), Olivia Epoupa 2, Mina Djordjevic 2, Olcay Cakir 0, Alperi Onar 0.

Zobacz także:
Prezes Anwilu Włocławek: wzmocnienia tak, ale bez nerwowych ruchów
Waczyński zadebiutował w nowym klubie! Jego kolega trafił rzut życia

Komentarze (1)
avatar
Kamwi
26.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To powinna być informacja na pierwszą stronę, a nie jest nawet wyróżniona w dziale "Koszykówka"... Jak tak wielki sukces ma dotrzeć do kibiców, skoro nawet godzinę po meczu nie ma takiej fantas Czytaj całość