2. kolejka FGE oczami Joanny Cupryś

Za nami 2. kolejka rozgrywek Ford Germaz Ekstraklasy. Specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl ocenia ją Joanna Cupryś, wieloletnia reprezentantka Polski, mistrzyni Europy z 1999 roku, wicemistrzyni Euroligi oraz pięciokrotna mistrzyni Polski z Lotosem Gdynia. - Liga nabiera tempa, więc na pewno będziemy świadkami ciekawych i zaciętych pojedynków w wykonaniu wszystkich zespołów FGE - przyznaje Cupryś.

W tym artykule dowiesz się o:

- O ile przegrana Wisły Can Pack Kraków w pierwszym meczu z CCC Polkowice zaskoczyła, o tyle porażka Lotosu w Polkowicach potwierdziła mistrzowskie aspiracje ekipy Krzysztofa Koziorowicza. Twarda obrona wzięła górę nad ofensywą, czego efektem jest niski wynik (54:42). Warto zwrócić uwagę na fakt, że polkowiczanki prezentowały się lepiej jako drużyna, grały zespołowo. Należy jednak powiedzieć, że Lotos, po tym jak dojdą amerykańskie koszykarki, na pewno zyska na wartości - komentuje niedzielny hit Ford Germaz Ekstraklasy Joanna Cupryś.

Dzień wcześniej krakowska Wisła doznała już drugiej porażki w nowym sezonie. W opinii naszej ekspertki to duża niespodzianka, a zarazem rozczarowanie. - Jeżeli po przegranej Wisły z CCC mówiło się o potknięciu, to przegrana w Brzegu z tamtejszą Odrą może zastanawiać. Wisła nie radziła sobie z obroną strefową brzeżanek. Brak punktowego wsparcia ze strony koleżanek dla podkoszowych zawodniczek Wisły (Kobryn, Wielebnowska) oraz dobra dyspozycja rzutowa zagranicznych zawodniczek Odry sprawiła, że staliśmy się świadkami kolejnej niespodzianki, ponownie z udziałem krakowskiej Wisły - dodaje.

Wicemistrzynie Polski z Gorzowa Wlkp. pokonały Energę Toruń i zadomowiły się na pozycji lidera w tabeli FGE. - Gorzowski zespół po słabym początku w meczu z Energą, z upływem czasu zaznaczał przewagę nad grającym ambitnie, aczkolwiek nie mającym atutów pod koszem zespołem z Torunia. Być może inauguracja przed własną publicznością nieco speszyła wicemistrzynie Polski, jednak klasowego zespół nie poznaje się po tym jak zaczyna, ale jak rozstrzyga losy meczu! - podkreśla Cupryś.

Swój inauguracyjny pojedynek w tym sezonie rozegrał rybnicki UTEX ROW, który całe rozgrywki spędzi w Pawłowicach Śląskich. Pierwszy kontakt z nową halą okazał się szczęśliwy dla podopiecznych Mirosława Orczyka. - UTEX ROW Rybnik sprawdził młody zespół INEI Poznań. Rybniczanki pozwoliły zespołowi Katarzyny Dydek na wyrównaną grę tylko w drugiej kwarcie. Młoda ambitna drużyna INEI zbiera cenne doświadczenie, zaś drużyna z Rybnika posmakowała w końcu ligowej atmosfery - mówi mistrzyni Europy.

Zdaniem Cupryś ŁKS Siemens AGD Łódź jest obecnie najpoważniejszym kandydatem do opuszczenia najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. - Beniaminek z Pruszkowa wskazał kandydata do opuszczenia szeregów FGE. ŁKS nie był w stanie zagrozić drużynie Lidera, która sukcesywnie podkopywała morale łodzianek i po ostatnim gwizdku mogła cieszyć się z wysokiej wygranej - zaznacza nasza rozmówczyni.

Bez wygranej w bieżących rozgrywkach pozostaje także beniaminek z Bydgoszczy. - Artego wciąż jest bez zwycięstwa, ale widać, że drużyna trenera Ziemińskiego z meczu na mecz będzie nabierać doświadczenia. Dopiero końcówka spotkania za sprawą rutyny zawodniczek z Leszna (Krysiewicz, Walich) rozstrzygnęła o wyniku - kończy 5-krotna mistrzyni Polski z Lotosem Gdynia.

Źródło artykułu: