Emocje przez 45 minut - relacja z meczu Stal Ostrów - AZS Radex Szczecin

Koszykarze Stali Ostrów po raz drugi w przeciągu kilku dni zafundowali swoim fanom emocje na parkiecie. Niestety także w sobotę młodzi ostrowianie schodzili do szatni ze spuszczonymi głowami.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Do miasta w którym kibice przez ostatnie 11 lat przyzwyczajeni byli do gry w ekstraklasie na pojedynek 2 kolejki drugiej ligi zawitała ekipa AZS-u Radex Szczecin. Jeden z faworytów grupy B sporo musiał się natrudzić by wywieźć zwycięstwo z Ostrowa Wielkopolskiego.

Gospodarze niesieni dopingiem swoich kibiców stawili czoła podopiecznym Zbigniewa Majcherka. Do przerwy mocną stroną zawodników Stali były rzuty z dystansu. Już w 16 minucie spotkania miejscowi mieli na swoim koncie 8 trafionych "trójek". Świetnie przed linią 6,25 m spisywali się Przemysław Galewski, Michał Kaczmarek i Jakub Kowalski. Po celnym rzucie tego ostatniego zespół Stali prowadził 45:36. Zdenerwowany szkoleniowiec gości poprosił o czas i aby przerwać dobrą passę ostrowian. Do przerwy koszykarzom ze Szczecina udało się odrobić do rywala 3 "oczka".

Trzecia kwarta zakończyła się remisem. Co prawda w 26 minucie ostrowianie odskoczyli swoim przeciwnikom na 68:55, jednak przyjezdni mozolnie po raz kolejny odrabiali straty. W drużynie AZS-u wyróżniającym się graczem był Karol Pytyś, który dobrze radził sobie pod atakowanym koszem. Trener gospodarzy nie mógł w całym meczu skorzystać z usług Łukasza Ptaka, który z pewnością przydałby się w grzej obronnej i pod tablicami. Jednak ten zawodnik na czwartkowym treningu nabawił się kontuzji.

6 punktowa zaliczka Stali nie pozwalała temu zespołowi na spokój w ostatniej części pojedynku. W 38 minucie Maciej Sudowski doprowadził do remisu 85:85. Ostatnie sekundy regulaminowego czasu gry to rzuty wolne w wykonaniu ostrowian. 12 sekund przed końcem jedną z prób celnie wykonał Przemysław Galewski i Stal prowadziła 91:88. Na niespełna 3 sekundy przed końcową syreną z dystansu trafił doświadczony Andrzej Karaś i doprowadził do dogrywki.

W niej już na początku za piąte przewinienia parkiet musieli opuścić ostrowianie: Przemysław Galewski i Jakub Kowalski. Więcej sił i szczęścia w końcówce mieli zawodnicy AZS-u Radex, którzy ostatecznie zwyciężyli 101:94.

Stal Ostrów Wlkp. - AZS Radex Szczecin 94:101 (25:21, 28:26, 21:21, 17:23, dogr. 3:10)

Stal: Jakub Kowalski 20 (4x3), Marcin Dymała 20 (2x3), Przemysław Galewski 19 (3x3), Michał Kaczmarek 15 (3x3), Bartosz Gruszka 10 (1x3), Norbert Balicki 8 (1x3), Krzysztof Chmielarz 2, Mikołaj Gilarki 0, Mateusz Szczepański 0.

AZS: Karol Pytyś 42, Maciej Majcherek 23 (1x3), Andrzej Karaś 11 (2x3), Tomasz Balcerek 7, Maciej Sudowski 7, Michał Dudek 5 (1x3), Michał Majcherek 4, Paweł Podgalski 2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×