Znowu to zrobili! Co za końcówka meczu w PLK

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: James Eads III (z lewej) i Zac Cuthbertson
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: James Eads III (z lewej) i Zac Cuthbertson

Kolejny horror dla Kinga Szczecin! Rawlplug Sokół Łańcut zrobił naprawdę dużo, żeby sprawić niespodziankę, ale w ostatniej akcji gracze beniaminka popełnili fatalny błąd w defensywie, a Andrzej Mazurczak trafił równo z końcową syreną.

"King potrafi w końcówki" - można napisać. Przed tygodniem kapitalnym rzutem Tony Meier zapewnił triumf w Zielonej Górze nad Enea Zastalem BC.

Tym razem kluczowe trafienie zaliczył Andrzej Mazurczak. 2,2 sekundy przed końcem było 73:73 po tym, jak próbę nerwów na linii rzutów wolnych wytrzymał Raynere Thornton.

Gdy mocno zapachniało dogrywką, fatalny błąd w defensywie popełnili James Eads i Delano Spencer, którzy nie zaopiekowali się rozgrywającym Kinga.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Mazurczak wszedł pod kosz, wymanewrował Adama Kempa i trafił bardzo trudny rzut na zwycięstwo. - Fajnie, że potrafimy wygrywać takie ciężkie mecze - przyznał po wszystkim.

Sokół prowadził w tym spotkaniu 23 minuty. Rekordowo jego przewaga sięgnęła nawet 11 "oczek". Jeszcze 90 sekund przed końcem było 71:66 dla beniaminka Energa Basket Ligi.

Błędy na finiszu były jednak bardzo kosztowne, a powrotu do Szczecina miło wspominać nie będzie wspomniany już Eads, który nie tylko zawalił przy ostatniej akcji, ale chwilę wcześniej przy wznowieniu po przerwie dla swojego szkoleniowca podał... w ręce rywala.

King Szczecin - Rawlplug Sokół Łańcut 75:73 (13:24, 26:20, 20:11, 16:18)

King: Bryce Brown 17, Phil Fayne 13, Andrzej Mazurczak 12, Kacper Borowski 11, Zac Cuthbertson 10, Filip Matczak 8, Mateusz Kostrzewski 4, Tony Meier 0.

Sokół: Corey Sanders 17, Delano Spencer 14, Filip Struski 12, Adam Kemp 11, Raynere Thornton 11, Mateusz Szczypiński 6, James Eads 2, Mateusz Bręk 0, Przemysław Wrona 0, Marcin Nowakowski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Zobacz także:
Nowe rządy po francusku. Tym zaskoczył zawodników
Tak Anwil rozstał się z gwiazdą. Wiemy, gdzie zagra

Komentarze (5)
avatar
DragonEnterQt
27.01.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zauważ Asohodell, że łopata krąży po różnych wątkach na SF, mając kilka kont. Generalnie uważa się za znawcę w każdym temacie i nie chodzi tylko o koszykówkę, ale i żużel, F1 itd. Wszędzie go p Czytaj całość
avatar
DragonEnterQt
27.01.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
@Tańczący z łopatą: Czytając twoje komentarze można jedno stwierdzić: jedynie na czym się znasz to - łopata i ewentualny z nią taniec. 
avatar
Asphodell
27.01.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Masz rację trolciu. Odkąd zasralki awansowali do EBL nakupowali sobie tytuły, bo uczciwie i sportowo nie potrafili nic wygrać to faktycznie nie ma rzeczy niemożliwych. jak brzmiało to przysłowi Czytaj całość
avatar
obiektywny
26.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie można (jednak można!), NIE WOLNO tak frajersko, jak wspomniał przedmówca, przegrać meczu! Porażka na własne życzenie! 
avatar
Asphodell
26.01.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A miał nikt nie przebić bankrutów w najbardziej frajerskiej porażce sezonu. Cóż, rzeczy niemożliwe jednak są możliwe.