Niepokojące wieści po meczu NBA. Jeremy Sochan doznał urazu

Getty Images / Steph Chambers /  Jeremy Sochan
Getty Images / Steph Chambers / Jeremy Sochan

Zespół San Antonio Spurs przegrał z Los Angeles Lakers 104:113, ale Jeremy Sochan zaliczył niezły występ. Niestety, nie dokończył on tego spotkania ze względu na problemy zdrowotne.

W tym artykule dowiesz się o:

Niełatwe zadanie na ten mecz miał Jeremy Sochan. Reprezentant Polski odpowiadał za krycie LeBrona Jamesa. To jednak go nie przestraszyło. Sochan stawiał twarde warunki i ostatecznie pozwolił rywalowi na zdobycie tylko 20 punktów.

Polsko-amerykański koszykarz bardzo dobrze wszedł w spotkanie. Wywalczył pięć pierwszych punktów dla San Antonio Spurs. Zaczął od fenomenalnego rzutu za trzy "oczka". Jego postawa pomogła San Antonio w wygraniu pierwszej kwarty 30:25.

W dwóch następnych częściach spotkania górą również były "Ostrogi". Przewaga zespołu Sochana jednak malała. W czwartej kwarcie lepiej spisali się rywale, a na domiar złego reprezentant Polski doznał kontuzji i resztę rywalizacji oglądał z boku.

Póki co nie wiadomo, jak poważny jest to uraz. Warto jednak zauważyć, że Jeremy Sochan w ciągu 27 minut gry zdobył 14 punktów. To nie wystarczyło, by jego zespół mógł wygrać. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Los Angeles Lakers 113:104.

Zobacz także:
Tego jeszcze nie było. Tak liga NBA urozmaica Mecz Gwiazd
Euroliga. Szans na "powtórkę z historii" nie było. Mistrzynie rozbite

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty