Chodzi o pogodę, zima zaatakowała Teksas. Tysiące lotów zostało już odwołanych przez burze śnieżne.
Dotknęło to Detroit Pistons, którzy w poniedziałek mierzyli się z Dallas Mavericks. Drużyna z Miasta Motoryzacji w środę miała podejmować Washington Wizards, ale nie może dostać się do domu.
Liga NBA musiała zareagować i przełożyć to spotkanie. Spekuluje się nawet, iż Pistons nie uda się wrócić do Detroit aż do czwartku.
ZOBACZ WIDEO: Był w szoku. Trener Realu spełnił abstrakcyjną prośbę kibica
Drużyna z Detroit spędziła siedem godzin na lotnisku w Dallas, później zdecydowała się wrócić do hotelu. Czeka teraz na rozwój sytuacji i poprawę pogody.
Jak donosi ESPN, NBA współpracuje już z New Orleans Pelicans, którzy niebawem mają lecieć do Teksasu, aby w czwartek zagrać z Dallas Mavericks. Drużyna Pelicans jest aktualnie w Denver, gdzie we wtorek przegrała z Nuggets 113:122.
Nowy termin przełożonego meczu Pistons - Wizards zostanie podany w późniejszym czasie.
Pistons aktualnie z bilansem 13-39 zamykają tabelę Konferencji Wschodniej. Mavericks są na szóstym miejscu w Konferencji Zachodniej, mają 27 zwycięstw i 25 porażek.
Czytaj także: Aaron Cel: Łatwiej walczyć o złoto niż o utrzymanie [WYWIAD]
Co działo się w Paryżu. Tak wyglądał dzień z NBA