To był jednostronny mecz, szczególnie w drugiej połowie. Gospodarze przejęli kontrolę nad meczem w trzeciej kwarcie, wygrywając ją 34:19. Ostatnie 12 minut okazały się formalnością, Nuggets zwyciężyli ten fragment 32:21, a cały mecz 129:106.
Ozdobą meczu był wsad Jeffa Greena nad Giannisem Antetokounmpo. Ławka rezerwowych ekipy z Kolorado wręcz oszalała z podekscytowania.
Nikola Jokić, kandydujący do nagrody MVP, w 32 minuty zdobył 31 punktów, miał też sześć zbiórek i 11 asyst. Jamal Murray dorzucił 26 oczek.
Bucks, liderzy Konferencji Wschodniej, trafili tylko 9 na 36 oddanych rzutów za trzy. Giannis rzucił 31 punktów, do których dodał dziewięć zbiórek, ale reszta drużyny nie dostosowała się tym razem poziomem do swojego lidera. Khris Middleton, Brook Lopez oraz Grayson Allen zdobyli zaledwie po 13 oczek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają"
- Dobrze jest wygrywać mecze, ale naszym celem jest przede wszystkim zrobienie czegoś w play-offach - zaznaczał w rozmowie z mediami, studząc euforię, Jokić.
Szok w Miami. Brooklyn Nets pokonali Heat i to bardzo zdecydowanie, bo aż 129:100. Taki wynik jest sporą niespodzianką. Brylował Mikal Bridges, autor 27 punktów. Goście z Nowego Jorku umieścili w koszu aż 18 na 40 oddanych prób zza łuku.
Być może nie sensacyjny, ale bardzo niespodziewany wynik padł także w Los Angeles, gdzie Clippers nie sprostali New Orleans Pelicans. Luizjańczycy triumfowali 131:110.
Brandon Ingram i Trey Murphy zaaplikowali rywalom po 32 punkty. Ten pierwszy rozdał też 13 kluczowych podań. Pelicans legitymują się w tym momencie bilansem 37-37, a Clippers 39-36. Jest bardzo ciasno.
Wyniki:
Atlanta Hawks - Indiana Pacers 143:130 (39:35, 33:39, 33:24, 38:32)
(Collins 21, Murray 20, Bey 18 - Nwora 33, Haliburton 19, Hield 16)
Miami Heat - Brooklyn Nets 100:129 (36:28, 33:37, 18:39, 13:25)
(Herro 23, Strus 23, Butler 18 - Bridges 27, Johnson 23, Dinwiddie 15)
Denver Nuggets - Milwaukee Bucks 129:106 (37:38, 26:28, 34:19, 32:21)
(Jokić 31, Murray 26, Poter Jr. 19 - Antetokounmpo 31, Allen 13, Lopez 13, Middleton 13)
Phoenix Suns - Philadelphia 76ers 125:105 (26:24, 32:29, 31:30, 36:22)
(Booker 29, Biymbo 17, Warren 16 - Maxey 37, Embiid 28, Harris 13)
Sacramento Kings - Utah Jazz 121:113 (32:26, 23:35, 35:17, 31:35)
(Huerter 27, Murray 22, Barnes 18 - Kessler 31, Agbaji 20, Olynyk 17)
Los Angeles Clippers - New Orleans Pelicans 110:131 (26:37, 30:31, 29:31, 25:32)
(Hyland 18, Gordon 15, Westbrook 14 - Murphy 32, Ingram 32, McCollum 21, Valanciunas 17)
Czytaj także:
Napędzają go duże emocje. Charyzmatyczny Łotysz robi furorę w PLK! [WYWIAD]
Kolenda: Erdogan to trener z wysokiej półki. Tymi słowami się kieruje [WYWIAD]