Niesamowita seria przerwana! Spójnia zdobyła Podkarpacie

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Barret Benson
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Barret Benson

PGE Spójnia Stargard przerwała niesamowitą serię Rawlplug Sokoła, który był niepokonany u siebie od listopada! Podopieczni Sebastiana Machowskiego wygrali w Łańcucie 83:79 mimo braku Courtneya Fortsona. Ale i Sokół zagrał mocno osłabiony w tym meczu.

Bez swoich największych gwiazd przystąpili do czwartkowego spotkania koszykarze Sokoła i Spójni. W ekipie gości zabrakło Courtneya Fortsona, zaś Marek Łukomski nie miał do swojej dyspozycji Raynere'a Thorntona oraz Coreya Sandersa. Ten drugi, wobec utrzymania się łańcucian w Energa Basket Lidze, otrzymał zielone światło na odejście z klubu jeszcze przed końcem sezonu zasadniczego.

Zdecydowanie było to starcie, w którym popis dali podkoszowi. Adam Kemp musiał przeciwstawić się bardzo silnemu duetowi Penava-Benson. Środkowy gospodarzy już do przerwy zapisał przy swoim nazwisku sześć bloków, ale co ciekawe, ani jednej zbiórki. Te z kolei zaczął kolekcjonować po przerwie. Mecz był natomiast niezwykle wyrównany przed zmianą stron.

Inaczej było po powrocie z szatni. W trzeciej kwarcie widać było bowiem spore problemy Sokoła w ataku, co bardzo dobrze wykorzystali gracze Sebastiana Machowskiego. Prym w tej części wiodła wspomniana już dwójka podkoszowych. To w głównej mierze za ich sprawą przyjezdni osiągnęli kilkupunktowe prowadzenie, które na początku ostatniej kwarty było już nawet dwucyfrowe. Ale beniaminek w swojej hali jest groźny dla każdego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polski koszykarz zszokował. "Prawdziwe czy oszukane?"

Nie minęło kilka minut i na tablicy był remis. W punktowanie w ważnym momencie włączył się Michał Kołodziej, który trafił dwie niesamowicie ważne trójki. W odpowiedzi zimną krew zachował jednak Karol Gruszecki i na minutę przed końcem Spójnia prowadziła 80:79. Wtedy akcję dwójkową z Kempem zagrał Marcin Nowakowski, ale amerykański podkoszowy nie zakończył jej punktami.

Cała hala myślała, że 32-latek był faulowany, ale sędziowie byli innego zdania. Kemp chwilę później ponownie wystąpił w roli głównej, blokując do tablicy Bensona, ale arbitrzy zaliczyli punkty. Na prośbę trenera Łukomskiego podeszli jednak do monitora, aby sprawdzić, czy aby na pewno ich decyzja była prawidłowa. Ostatecznie środowemu Spójni dopisano dwa "oczka".

Sokół miał jeszcze szanse odpowiedzieć, ale źle rozegrał swoją akcję i tym samym stargardzianie przerwali niesamowitą serię beniaminka, który od listopada pokonał u siebie kolejno Astorię, Arkę, Stal, Śląsk, Twarde Pierniki, Start, Trefl i Zastal! I na tym koniec, jednak tych osiem domowych zwycięstw z rzędu zapewniło łańcucianom utrzymanie w ekstraklasie.

Rawlplug Sokół Łańcut - PGE Spójnia Stargard 79:83 (20:18, 18:21, 28:20, 21:16)
Sokół:

Adam Kemp 22, Mateusz Szczypiński 13, James Eads 11, Michał Kołodziej 8, Filip Struski 8, Przemysław Wrona 6, Marcin Nowakowski 5, Delano Spencer 4, Mateusz Bręk 2.

Spójnia: Ajdin Penava 24, Barret Benson 20, Karol Gruszecki 13, Jordan Mathews 13, Adam Brenk 5, Tomasz Śnieg 4, Brody Clarke 2, Paweł Kikowski 2.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 30 22 8 2540 2344 52
2 King Szczecin 30 22 8 2600 2465 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2584 2426 50
4 Legia Warszawa 30 20 10 2536 2423 50
5 PGE Spójnia Stargard 30 18 12 2510 2462 48
6 Icon Sea Czarni Słupsk 30 17 13 2325 2221 47
7 Anwil Włocławek 30 17 13 2532 2395 47
8 Trefl Sopot 30 17 13 2468 2422 47
9 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 16 14 2561 2522 46
10 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2464 2581 41
11 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 11 19 2292 2398 41
12 MKS Dąbrowa Górnicza 30 11 19 2544 2664 41
13 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2414 2549 41
14 Tauron GTK Gliwice 30 10 20 2377 2516 40
15 Arriva Polski Cukier Toruń 30 9 21 2457 2618 39
16 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 8 22 2538 2736 38

Zobacz także:
Cholet Basket - Anwil Włocławek 78:80 (galeria) >>
Dekoracja Anwilu Włocławek, zwycięzców pucharu FIBA Europe Cup (galeria) >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty