24 zespoły są już pewne swojego udziału w grupowej fazie Pucharu Europy. Jest wśród nich także polski przedstawiciel - wicemistrz naszego kraju, PGE Turów Zgorzelec. We wtorek, 20.10.2009 roku rozegrane zostaną pierwsze mecze kwalifikacyjne EuroCup. O osiem ostatnich miejsc w tych rozgrywkach walczy 16 zespołów, które zostały już przydzielone do swoich rywali i w dwumeczu rozstrzygnie się, które z nich uzupełnią całą stawkę.
Najciekawszą parą pośród tych kalifikacji powinno być starcie Bilbao Basket z ekipą z Doniecka. Hiszpanie to ligowy średniak. W poprzednim sezonie zajęli ósmą lokatę po sezonie zasadniczym, co skazało tę drużynę na bój w ćwierćfinale z TAU, czyli potentatem najlepszej ligi Europy. W obecnych rozgrywkach po trzech meczach z bilansem 1-2 Bilbao zajmuje jedenaste miejsce, ale potencjał ma spory.
Latem drużynę uzupełnili bardzo wartościowi koszykarze. Z Realu Madryt przybył Alex Mumbru, dla którego w stołecznym klubie zabrakło w tym roku miejsca, z DKV Joventutu Badalona sprowadzony został Jerome Moiso, a skład uzupełnili także Damir Markota z Vive Menorca oraz Javier Rodriguez z Manresy. Z Półwyspu Apenińskiego na Iberyjski przeniósł się Chris Warren, czołowy strzelec poprzedniego sezonu w Air Avellino.
Skład na papierze bardzo dobry, ale rywalem jest nie byle kto, tylko BC Donieck. Ukraińska drużyna pod batutą Ramunasa Batautasa przewodzi po czterech kolejkach w lidze naszych wschodnich sąsiadów. Podobnie jak w przypadku ekipy z Hiszpanii BC Donieck przebudował swój skład minionego lata, uzupełniając go o ciekawych zawodników. Właściwie cała pierwsza piątka Ukraińców to nowi koszykarze, którzy od początku sezonu nie zawodzą.
Niejako zza miedzy bo z Kijowa przyszedł Artur Drozdov, który w poprzednim sezonie rzucał ponad 12 punktów i zbierał ponad sześć piłek na mecz w lidze ukraińskiej. Z Rosji pozyskano Marque Perry’ego (blisko 12 punktów na mecz w Superlidze). Ricardo Marsh to były gwiazdor łotewskiego ASK Ryga, w barwach którego zdobywał 12,5 punktów i siedem zbiórek w EuroCup. Olbrzymi Bruno Sundov (220 cm) przybył z Hiszpanii, gdzie bronił barw Vive Menorca. To właśnie są argumenty, które mogą przemówić za Ukraińcami.
W pozostałych parach faworyci są niejako klarowni, aczkolwiek mając w pamięci kwalifikacje do rozgrywek Euroligi ciężko ufać faworytom. Za tych uważa się na pewno Dynamo Moskwa, które będzie rywalizowało z mistrzem Holandii – EclipseJet, Walencja będzie musiała uporać się z belgijską Dexią, a BancaTercas, które zajęło trzecie miejsce po sezonie zasadniczym w poprzednim sezonie we Włoszech zagra z cypryjskim Apoelem.
Terminarz:
Wtorek, 20.10.2009:
EclipseJet Amsterdam (Holandia) - Dynamo Moskwa (Rosja)
Dexia Mons Hainaut (Belgia) - Walencja BC (Hiszpania)
WBC Raiffeisen Wels (Austria) - Besiktas Cola Turka (Turcja)
VEF Ryga (Łotwa) - Panellinios (Grecja)
Brose Baskets (Niemcy) - KK Buducnost Podgorica (Czarnogóra)
BC Donieck (Ukraina) - Bilbao Basket (Hiszpania)
Apoel Nikozja (Cypr) - BancaTercas Teramo (Włochy)
Chorale Roanne (Francja) - Hapoel Jerozolima (Izrael)
Wtorek, 27.10.2009:
Dynamo Moskwa (Rosja) - EclipseJet Amsterdam (Holandia)
Walencja BC (Hiszpania) - Dexia Mons Hainaut (Belgia)
Besiktas Cola Turka (Turcja) - WBC Raiffeisen Wels
Panellinios (Grecja) - VEF Ryga (Łotwa)
KK Buducnost Podgorica (Czarnogóra) - Brose Baskets (Niemcy)
Bilbao Basket (Hiszpania) - BC Donieck (Ukraina)
BancaTercas Teramo (Włochy) - Apoel Nikozja (Cypr)
Hapoel Jerozolima (Izrael) - Chorale Roanne (Francja)