25-letni lider Celtics w niedzielę przeszedł do historii. Jeszcze nikt nie rzucił tylu punktów w siódmym, decydującym spotkaniu fazy play-off.
Jayson Tatum dał prawdziwe show. Skrzydłowy w 42 minuty, które spędził na parkiecie, zapisał przy swoim nazwisku aż 51 oczek, 13 zbiórek, pięć asyst, dwa przechwyty i ani jednej straty. Trafił 17 na 28 oddanych rzutów z pola, w tym 6 na 10 za trzy oraz 11 na 14 wolnych. Genialny występ.
Gwiazdor Bostończyków wyrzucił 76ers z fazy play-off. Gospodarze, prowadzeni przez Tatuma, od remisu 52:52 od koniec drugiej kwarty doprowadzili do stanu 93:65 na początku czwartej odsłony, aby triumfować ostatecznie 112:88 i wygrać całą serię 4-3.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
Trzecia kwarta zakończyła się nokautem Celtics w wykonaniu 33:10 i była kluczowa. Tatum rzucił w niej 17 punktów. - Odetchnąłem z ulgą, że dostałem następną szansę. Nasz sezon mógł się skończyć po szóstym meczu. To zdecydowanie siedziało mi w głowie. Wiedziałem, że tym razem muszę grać najbardziej agresywnie, jak tylko potrafię, przez każdą minutę spędzoną na parkiecie - mówił w rozmowie z mediami Tatum.
Sixers, którzy prowadzili już 3-2, faktycznie nie wykorzystali szansy, aby zamknąć rywalizację na własnym parkiecie. Nie udało się im to także w Bostonie.
Fatalnie wypadli liderzy 76ers. Joel Embiid rzucił 15 punktów, trafiając 5 na 18 oddanych rzutów z gry, a James Harden miał zaledwie dziewięć oczek i pięć na 12 strat zespołu. Kameruńczyk mimo wszystko wbił szpilkę pozostałym zawodnikom drużyny.
- Nie możemy wygrać sami z Jamesem. Dlatego koszykówką jest grą pięciu na pięciu. Potrzebujemy tego, aby każdy znalazł drogę do bycia lepszym - komentował w mocnych słowach Embiid, MVP sezonu zasadniczego 2022/2023.
Goście uzyskali tylko 37-proc. skuteczności w rzutach z pola. Trafili też zaledwie 8 na 37 prób za trzy. Celtics wykorzystali 15 na 33 takie próby - sam Tatum i Jaylen Brown trafili razem dziewięć na 16 rzutów zza łuku.
Wcześniejszy rekord punktowy w siódmym meczu fazy play-off wynosił 50 punktów i został ustanowiony także w tegorocznych play-offach przez Stephena Curry'ego . Tatum teraz go pobił.
Celtics w finale Konferencji Wschodniej zmierzą się z ósmymi po sezonie zasadniczym Miami Heat. Drużyna z Florydy wyeliminowała po drodze Milwaukee Bucks i New York Knicks.
Wynik:
Boston Celtics - Philadelphia 76ers 112:88 (23:29, 32:23, 33:10, 24:26)
(Tatum 51, Brown 25, Brogdon 12 - Harris 19, Maxey 17, Embiid 15)
Stan serii: 4-3 dla Celtics
Czytaj także:
Stephen Curry dał mu koszulkę. To, co na niej napisał, mówi wszystko
Odpadli z play-offów. Teraz Phoenix Suns zwolnili trenera