Ten ćwierćfinałowy występ Łotyszów był idealnym podsumowaniem całego mundialu w ich wykonaniu. Nigdy na tym turnieju się nie poddawali - nie poddali się także w czwartej kwarcie, kiedy przegrywali już z Niemcami 60:74.
Taki wynik był na zaledwie sześć minut przed końcem ćwierćfinału. A Łotwa miała jeszcze rzut na zwycięstwo!
Gracze Luca Banchiego ruszyli do ataku. Genialny Arturs Zagars doprowadził do stanu 79:81 na 33 sekundy przed końcem spotkania, a w następnym posiadaniu pudłujący w środę na potęgę Dennis Schroder przestrzelił jeszcze jeden rzut.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przeszli od słów do czynów. Ochrona musiała reagować
Davis Bertans zebrał piłkę i już jej nie oddał. Lider Łotwy, zawodnik NBA, wziął na siebie odpowiedzialność. 30-latek wykonał szaloną próbę z dystansu. Gdyby trafił, wyprowadziłby swoją kadrę na prowadzenie. Piłka odbiła się jednak od obręczy i ostatecznie nie wpadła do kosza.
Kibice Niemców przeżyli chwilę grozy, ale ich ulubieńcy ostatecznie zwyciężyli 81:79 i awansowali do półfinału, w którym zmierzą się ze Stanami Zjednoczonymi.
Franz Wagner rzucił 16 punktów i zebrał osiem piłek, a jego brat, Mortiz Wagner zdobył 12 oczek, notując 100-proc. skuteczność (3/3 z gry, 6/6 za 1).
Lider naszych zachodnich sąsiadów, Dennis Schroder w całym spotkaniu trafił tylko... 4 na 26 oddanych prób z pola! Spudłował wszystkie osiem rzutów za trzy. Niemiec gambijskiego pochodzenia Zdobył w sumie dziewięć punktów.
Dla Łotwy 24 oczka i osiem asyst miał Zagars, a 20 punktów wywalczył wspomniany Bertans.
Wynik:
Niemcy - Łotwa 81:79 (13:16, 23:18, 26:25, 19:20)
(Franz Wagner 16, Andreas Obst 13, Mortiz Wagner 12 - Arturs Zagars 24, Davis Bertans 20, Rolands Smits 14)
Czytaj także:
- Ci Polacy są do wzięcia. Jest kilka głośnych nazwisk!
- Ograli Amerykanów. Teraz zostali zdeklasowani w ćwierćfinale!