Potężny nokaut w Orlen Basket Lidze. Przepaść!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - WKS Śląsk Wrocław.
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - WKS Śląsk Wrocław.
zdjęcie autora artykułu

Nie było wątpliwości, kto jest w niedzielę lepszym zespołem. A czwarta kwarta, wygrana przez Arged BM Stal 28:4, tylko to potwierdziła. Ostrowianie rozbili drużynę z Wrocławia aż... 108:51.

WKS Śląsk miał w niedzielę potężne kłopoty kadrowe. Pauzowali nie tylko kontuzjowani już od dłuższego czasu Jawun Evans, Łukasz Kolenda i Saulius Kulvietis, ale także Jakub NiziołKendale McCullum i Mikołaj Adamczak. Arged BM Stal zrobiła, co do niej należało.

Stalówka była podrażniona. Ostatnio przegrała na własnym parkiecie z Tauron GTK Gliwice i chciała szybko wrócić na właściwe tory. Już po pierwszej kwarcie prowadziła 34:14, grając ze sporym zaangażowaniem po obu stronach parkietu. Gospodarze wygrali w tamtym fragmencie walkę o zbiórki w stosunku aż 13-1.

Wrocławianie nie mogli odnaleźć rytmu, zdobyli do przerwy tylko 26 punktów i przegrywali różnicą aż 30 oczek (26:56). To był nokaut, różnica klas.

Świetnym podsumowaniem niedzielnego meczu była czwarta kwarta, wygrana przez żółto-niebieskich aż 28:4. Gospodarze triumfowali ostatecznie... 108:51. To 57 punktów różnicy!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisowa para poleciała do raju. Co za zdjęcia!

Litwin Arunas Mikalauskas w 27 minut rzucił 21 punktów. Aigars Skele miał double-double (16 punktów, 11 asyst), a 17 oczek i siedem zbiórek dorzucił inny Łotysz, Ojars Silins.

Stalówka trafiła 12 na 25 rzutów za trzy i 20 na 26 wolnych. Dla porównania, WKS w całym meczu umieścił w koszu zaledwie 10 rzutów za dwa i miał tylko 24 zbiórki.

Jedynym, który w drużynie z Wrocławia przekroczył barierę dziesięciu rzuconych punktów, był Hassani Gravett (11). Mateusz Zębski, który w poprzednim sezonie występował w Stali, miał pięć oczek.

Ostrowianie zanotowali w niedzielę szóste zwycięstwo w tym sezonie. Teraz przed nimi trudne wyjazdy: odpowiednio do Szczecina, Włocławka, Lublina i Zielonej Góry.

WKS marzy na pewno przede wszystkim o tym, aby uporać się wreszcie z problemami kadrowymi. Jak na razie w Orlen Basket Lidze ma bilans 5-6.

Wynik:

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - WKS Śląsk Wrocław 108:51 (34:14, 22:12, 24:21, 28:4)   Arged BM Stal: Arunas Mikalauskas 21, Ojars Silins 17, Aigars Skele 16, David Brembly 13, Nemanja Djurisić 11, Damian Kulig 11, Rodney Chatman 7, Krzysztof Sulima 5, Michał Chyliński 3, Aleksander Załucki 2, Wiktor Sewioł 2.

WKS Śląsk: Hassani Gravett 11, Aleksander Wiśniewski 8, Andrii Voinalovych 7, Danieł Gołębiowski 6, Mateusz Zębski 5, Oskar Hlebowicki 5, Dusan Miletić 5, Michał Sitnik 2, Artsiom Parakhouski 2.

# Drużyna M Z P + - Pkt
1
45
31
14
3809
3560
76
2
44
28
16
3877
3656
72
3
41
23
18
3253
3373
64
4
35
25
10
2999
2719
60
5
40
19
21
3261
3192
59
6
35
21
14
3060
2825
56
7
34
20
14
2918
2825
54
8
34
17
17
3231
3119
51
9
30
16
14
2720
2707
46
10
30
16
14
2347
2382
46
11
30
14
16
2332
2395
44
12
30
13
17
2428
2520
43
13
30
9
21
2452
2753
39
14
30
9
21
2577
2729
39
15
30
8
22
2468
2737
38
16
30
5
25
2413
2653
35

Zobacz także: Nie ma przełamania Spurs. To ich druga najdłuższa seria porażek Hiszpański trener lidera nie zgadza się z przepisami w polskiej lidze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty