W pierwszej rundzie Dziki wygrały na terenie Legii 62:61 po trójce Matta Colemana, która - ze względu na błąd kroków - nie powinna była zostać przez sędziów zaliczona.
Teraz beniaminek nie czekał do ostatnich akcji, ale od początku rzucił się na rywali. Efekt? Już po pierwszej kwarcie Dziki miały na swoim koncie 34 oczka.
Legia wyglądała na totalnie zagubioną w defensywie. Niewiele też działo się w ataku, gdzie punktował osamotniony Christian Vital (ostatecznie 24 punkty, 9/13 z gry).
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
Dziki z kolei grały jak w transie, rekordowo prowadziły różnicą nawet 25 punktów. Ponownie znakomicie grał Dominic Green. Znajdujący się ostatnio w wybornej formie zawodnik tym razem zdobył 28 oczek.
Legia kończyła spotkanie bez trenera Wojciecha Kamińskiego, który po dwóch faulach technicznych został wyproszony do szatni. Nie miała też nadziei, żeby w jakikolwiek sposób odwrócić toczonych przy komplecie publiczności derbów.
Dziki dominowały w walce na tablicach, wykorzystały 12 z 21 prób z dystansu i w odniesieniu zwycięstw nie przeszkodziło aż 19 strat. Swoją cegiełkę do sukcesu dołożył Ajare Sanni (15 punktów, 6/10 z gry), dla którego było to drugie spotkanie w stołecznej drużynie. I drugie wygrane.
Legia w tym momencie ma dokładnie taki sam bilans, jak Dziki (9:8), ale to beniaminek Orlen Basket Ligi jest z nią 2:0.
Dziki Warszawa - Legia Warszawa 96:86 (34:21, 24:20, 21:21, 17:24)
Dziki: Dominic Green 28, Ajare Sanni 15, Matt Coleman 13, Nick McGlynn 12, Alan Czujkowski 11, Grzegorz Grochowski 8, Mateusz Bartosz 5, Isaiah Crawley 2, Jarosław Mokros 2, Michał Aleksandrowicz 0.
Legia: Christian Vital 24, Raymond Cowels 15, Aric Holman 14, Marcel Ponitka 12, Michał Kolenda 11, Josip Sobin 8, Dariusz Wyka 2, Shawn Pipes 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 45 | 31 | 14 | 3809 | 3560 | 76 |
2 | King Szczecin | 44 | 28 | 16 | 3877 | 3656 | 72 |
3 | WKS Śląsk Wrocław | 41 | 23 | 18 | 3253 | 3373 | 64 |
4 | Anwil Włocławek | 35 | 25 | 10 | 2999 | 2719 | 60 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 40 | 19 | 21 | 3261 | 3192 | 59 |
6 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 35 | 21 | 14 | 3060 | 2825 | 56 |
7 | Legia Warszawa | 34 | 20 | 14 | 2918 | 2825 | 54 |
8 | MKS Dąbrowa Górnicza | 34 | 17 | 17 | 3231 | 3119 | 51 |
9 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 16 | 14 | 2720 | 2707 | 46 |
10 | Dziki Warszawa | 30 | 16 | 14 | 2347 | 2382 | 46 |
11 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 14 | 16 | 2332 | 2395 | 44 |
12 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 13 | 17 | 2428 | 2520 | 43 |
13 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 9 | 21 | 2452 | 2753 | 39 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 9 | 21 | 2577 | 2729 | 39 |
15 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 8 | 22 | 2468 | 2737 | 38 |
16 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 5 | 25 | 2413 | 2653 | 35 |
Zobacz także:
Co tam się działo! Ale mecz w Gliwicach
Seria 15:0 wstrząsnęła Gryfią. Arged BM Stal wraca w wielkim stylu