Bohaterem tarnowian okazał się powracający do zespołu z Wielkopolski Michał Krajewski. 23 letni rozgrywający spędził na parkiecie całe 40 minut i uzbierał 26 punktów oraz 6 asyst. Wcześniej mierzący 181cm występował w Politechnice Poznań, w której rozegrał w tym sezonie 15 spotkań. Podopieczni Wojciecha Kiełbasiewicza niemalże cały mecz rozegrali jedną piątką, ponieważ jak sam trener powiedział - skoro dobrze idzie, to po co zmieniać skład?
Kluczowa dla losów gry okazała się pierwsza połowa, w której przyjezdni osiągnęli nawet 22 punktowe prowadzenie. Po przerwie kontrolowali już wydarzenia na parkiecie odnosząc tym samym 2 zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Ciekawostką jest fakt, że rezerwy Prokomu rzucały na bardzo wysokiej 65% skuteczności, mimo to zaznały porażkę. W najbliższą środę sopocianie udają się na ciężki wyjazd do Inowrocławia, z kolei Tarnovia powalczy o pierwszą wygraną we własnej hali z Resovią Rzeszów.
Prokom II Trefl Sopot - Tarnovia Tarnowo Podgórne 77:95 (17:26, 17:22, 24:23, 19:24)
Prokom: T. Świętoński 16, P. Stelmach 15, A. Łapeta 13, S. Sikora 10, D. Wilkusz 8, S. Grzesiński 4, A. Waczyński 4, Ł. Sikora 3, J. Mysłowiecki 2, P. Bach 2, A. Kobus 0, J. Kietliński 0.
Tarnovia: M. Krajewski 26, A. Mielczarek 19, M. Wróbel 18, R. Pacocha 17, A. Metelski 12 (12 zb), M. Kałowski 3, K. Jakóbczyk 0, K. Skonieczny 0.