Start rozstrzelał swoich rywali. Świetna skuteczność lublinian zza łuku

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Jabril Durham
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Jabril Durham

Bardzo pewną wygraną odniósł w Łańcucie zespół Polskiego Cukru Startu. Lublinianie triumfowali na Podkarpaciu 88:78, a do zwycięstwa poprowadził ich kwartet Karolak-Durham-O'Reilly-Wade.

Wprawdzie po samym końcowym rezultacie można odnieść wrażenie, że przewaga gości w Lublina w tym meczu nie była ogromna, jednak na przestrzeni drugiej i trzeciej kwarty podopieczni Artura Gronka osiągnęli zdecydowaną przewagę. Przed ostatnimi dziesięcioma minutami spotkania Polski Cukier Start prowadził już 72:48 i w zasadzie jasnym było, że Sokół losów starcia raczej nie odwróci.

W pierwszej kwarcie ekipa Marka Łukomskiego trzymała się dzielnie. Kilka razy miejscowi zdołali nawet wyjść na prowadzenie, ale jak się później okazało, o było wszystko, na co było ich stać w tym spotkaniu. Wszystko, jeśli chodzi o gospodarzy, posypało się na początku drugiej kwarty. Wtedy to dwie trójki dla gości trafił Trey Wade, a gdy cztery "oczka" dołożył Roman Szymański, na tablicy było już 18:32.

Sokół starał się odpowiadać, ale przyjezdni grali jak natchnieni. Kolejne trafienia zza łuku dołożyli Liam O'Reilly, Bartłomiej Pelczar oraz Jakub Karolak, dzięki czemu już po dwudziestu minutach lublinianie prowadzili blisko dwudziestoma punktami. Po zmianie stron tę przewagę jeszcze podwyższyli, w pełni kontrolując przebieg boiskowych wydarzeń. Spowodowały to kolejne trójki - trzy Karolaka, a po jednej dołożyli O'Reilly, Wade i Filip Put.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

W trakcie ostatnich dziesięciu minut starcia gospodarze rzucili się do ataku, jednak strata 24 punktów po trzech odsłonach okazała się barierą nie do przejścia. W całym spotkaniu zespół Artura Gronka trafił aż 14 trójek, co było decydujące dla jego losów.

Blisko triple-double był Jabril Durham, który miał 15 punktów, 9 asyst i 8 zbiórek. Najmocniejszym wsparciem był dla niego rezerwowy w tym meczu Wade. Wśród gospodarzy na wyróżnienie ponownie zasłużył Ikechukwu Nwamu oraz bezbłędny w rzutach z gry Adam Kemp, który otarł się o podwójną zdobycz (16 "oczek" i 9 zbiórek).

Muszynianka Domelo Sokół Łańcut - Polski Cukier Start Lublin 78:88 (16:20, 11:16, 21:26, 30:16)
Muszynianka Domelo Sokół:

Ikechukwu Nwamu 19, Adam Kemp 16, Tyler Cheese 11, Artur Łabinowicz 9, Kacper Młynarski 6, Filip Struski 6, Terrell Gomez 5, Michał Kroczak 4, Biram Faye 2, Marcin Nowakowski 0.

Polski Cukier Start: Jakub Karolak 16, Jabril Durham 15, Liam O'Reilly 14, Trey Wade 13, Barret Benson 8, Tomislav Gabrić 8, Roman Szymański 8, Bartłomiej Pelczar 3, Filip Put 3.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Trefl Sopot 45 31 14 3809 3560 76
2 King Szczecin 44 28 16 3877 3656 72
3 WKS Śląsk Wrocław 41 23 18 3253 3373 64
4 Anwil Włocławek 35 25 10 2999 2719 60
5 PGE Spójnia Stargard 40 19 21 3261 3192 59
6 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 35 21 14 3060 2825 56
7 Legia Warszawa 34 20 14 2918 2825 54
8 MKS Dąbrowa Górnicza 34 17 17 3231 3119 51
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Dziki bezlitosne dla torunian >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty