Przed startem rozgrywek wielu przewidywało, że Arriva Polski Cukier Toruń będą walczyć o utrzymanie się w Orlen Basket Lidze. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie odmienna.
Drużynę powierzono w ręce 43-letniego Chorwata. A Srdan Subotić miał na nią swój pomysł, który - jak się okazuje - działa znakomicie.
Twarde Pierniki nie tylko nie walczą o utrzymanie, ale zdołały wywalczyć awans do turnieju finałowego o Pekao S.A. Puchar Polski. Są też cały czas w grze o play-off OBL mając po 18 kolejkach bilans 10 zwycięstw i ośmiu porażek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła
Władze klubu szybko przeszli do działania w sprawie szkoleniowca. "Srdjan Subotić zostaje z nami - trener przedłużył kontrakt na sezon 2024/2025!" - ogłoszono w środę w mediach społecznościowych.
- Jestem bardzo zadowolony, że zostanę jeszcze rok w Toruniu i jestem wdzięczny za daną mi szansę w klubie - przyznał sam zainteresowany.
- Myślę, że wspólnie w klubie i na parkiecie wykonujemy naprawdę dobrze powierzoną pracę. Mam też nadzieję, że będziemy to kontynuować w ten sam sposób i ciągle iść do przodu. Teraz koncentrujemy się tylko na kolejnym meczu i rzeczach, które czekają nas w najbliższej przyszłości, ale oczywiście będziemy planować kolejny sezon kiedy nadejdzie na to czas - dodał.
Już w sobotę 27 stycznia Arriva Twarde Pierniki rozegrają ważny mecz w kontekście walki o play-off Orlen Basket Ligi. W Słupsku torunianie zmierzą się z Grupa Sierleccy Czarnymi (bilans 8:10).
Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
Został w grze bez buta? Dla gracza NBA to żaden problem
Gwiazdy NBA zagrają na igrzyskach. Jest lista