El. EuroBasket 2025. Polacy bez Ponitki. A mogło być jeszcze gorzej!

Materiały prasowe / PZKosz / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Mateusz Ponitka
Materiały prasowe / PZKosz / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Mateusz Ponitka

W poniedziałek Polacy rozegrają drugie spotkanie w eliminacjach do mistrzostw Europy koszykarzy. Niestety w składzie nie pojawi się Mateusz Ponitka. Na tym lista nieobecnych mogła się nie skończyć.

Mateusz Ponitka to lider reprezentacji Polski - tak na parkiecie, jak i w szatni. Trenerzy zawsze mogą liczyć, że ten da z siebie maksimum. Niestety w poniedziałek, gdy nasza kadra w Sosnowcu zmierzy się w eliminacjach do EuroBasketu 2025 z Macedonią Północną, naszego kapitana zabraknie.

- Klub nie pozwolił mu zostać z nami. My, ani zawodnik, nie mamy za dużo do powiedzenia. Mateusz Ponitka musi wracać do Partizana Belgrad, bo trener Zeljko Obradović nie pozwolił mu zostać dalej z nami - wyjaśnił Milicić na konferencji prasowej po meczu w Wilnie z Litwinami (64:83 - przyp. red., więcej -->> TUTAJ).

Od momentu, gdy FIBA zdecydowała się na okienka eliminacyjne w trakcie trwania rozgrywek, powstał konflikt. Kadry nie mogą korzystać z zawodników występujących w NBA. Ciężko też o tych graczy, którzy rywalizują w Eurolidze, chociaż tutaj jest trochę łatwiej. Przynajmniej w pojedynczych wypadkach.

ZOBACZ WIDEO: Dramat Mameda Chalidowa. "Wszystkie kości przesunięte"

A wiadomo, że właśnie NBA i Euroliga to rozgrywki, gdzie grają najlepsi na świecie. Jeżeli chodzi o polską reprezentację, to za oceanem rywalizuje Jeremy Sochan (San Antonio Spurs), a w Eurolidze wspomniany już Ponitka (Partizan Belgrad) i Aleksander Balcerowski (Panathinaikos Ateny).

– Euroliga, niezależna od FIBA spółka, nie musi zwalniać koszykarzy na mecze drużyn narodowych - przyznał w rozmowie z Łukaszem Ceglińskim ze sport.pl Łukasz Koszarek, dyrektor sportowy kadry.

- Partizan zgodził się, żeby Mateusz przyjechał na pierwsze spotkanie, ale w poniedziałek ma być na treningu, bo w czwartek Partizan gra ważny mecz. Olek Balcerowski od Panathinaikosu dostał pozwolenie na obecność na dwóch meczach i on w poniedziałek zagra - dodał.

Milicić nie załamuje rąk. - Idziemy dalej tak, jak możemy i chcemy zrobić kolejny krok żeby się przygotować jak najlepiej do tego co nas czeka - zapewnił.

W poniedziałek przeciwko Macedończykom ktoś lukę po Ponitce będzie musiał przejąć. Wyzwanie będzie duże. Komfortowe w tym wszystkim jest to, że Polacy - jako gospodarz jednej z grup - mają zapewniony udział w EuroBaskecie 2025. Już jednak w lipcu walczyć będą o wyjazd na igrzyska olimpijskie.

W eliminacjach do mistrzostw Europy koszykarzy łącznie udział biorą 32 reprezentacje, które podzielone są na osiem grup. Z awansu cieszyć będą się po trzy najlepsze drużyny z każdej. Pewne gry w turnieju - obok Polski - są Łotwa, Finlandia i Cypr, czyli gospodarze całej imprezy.

Mecz Polska - Macedonia Północna odbędzie się w poniedziałek 26 lutego, początek o godz. 18:00. Transmisję przeprowadzi TVP Sport, a tekstowa relacja "na żywo" na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
Dorównać do "Sokoła". Kto otworzy się z Macedonią?
Tylko punkt Sochana. Spurs bez szans w Salt Lake City

Komentarze (0)