Reprezentant Polski rusza w świat polityki. I to w dużym mieście

Rozlosowano drabinkę Indian Wells. Świątek nie miała szczęścia

Już 7 kwietnia Polacy będą wybierać swoich przedstawicieli na szczeblu samorządowym. Działać lokalnie chce także wielu byłych i obecnych sportowców. Wśród nich znalazł się Szymon Szewczyk, o czym poinformował świetnie zorientowany w koszykarskich realiach dziennikarz Karol Wasiek.

"Szewcu" to prawdziwa legenda Anwilu Włocławek. W latach 2018 i 2019 walnie przyczynił się do zwycięstwa tego klubu w PLK. We wrześniu 2023 roku koszulka z jego numerem została zastrzeżona i znalazła się pod kopułą Hali Mistrzów (więcej tutaj).

Były reprezentant Polski zakończył już karierę i teraz zamierza zrobić coś dla ukochanego miasta. Zdecydował się kandydować do rady miejskiej w kwietniowych wyborach samorządowych. Jego nazwisko znalazło się na pierwszym miejscu listy Nowej Lewicy, której kandydatem na stanowisko prezydenta Włocławka jest obecny senator Krzysztof Kukucki.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

- Zdaję sobie sprawę, że będę też rozliczany z tego, co mam w swoim programie. Włocławek już od wielu lat jest w moim sercu i cieszę się, że będę mógł zrobić coś dla tego miasta. Włocławek zrobił wiele dla mnie, a teraz ja będę się starał zrobić coś dla niego - powiedział Szewczyk, cytowany przez portal ddwloclawek.pl.

Jako były koszykarz Szewczyk ma kilka inicjatyw związanych ze sportem. Chce m.in. poprawy sportowej infrastruktury we Włocławku oraz większego wsparcia dla klubów. Jego celem jest również promocja aktywności fizycznej, a także wyszukiwanie sportowych talentów.

Na liście Nowej Lewicy we Włocławku znalazła się również inna legendarna postać związana z Anwilem. To Igor Griszczuk, którego numer podobnie jak Szewczyka został zastrzeżony. 59-latek był nie tylko koszykarzem, ale także trenerem drużyny z Włocławka. Pracował również z reprezentacją Polski.

Czytaj także:
Ile punktów przewagi ma Iga Świątek? Zobacz ranking przed ważnym turniejem
Ogromny awans Kamila Majchrzaka w rankingu ATP. Co z Hubertem Hurkaczem?