Anwil podnosi się w wielkim stylu. Beniaminek znokautowany

Anwil Włocławek, po dwóch porażkach z rzędu, podniósł się w wielkim stylu. Lider Orlen Basket Ligi znokautował Dziki Warszawa aż 95:67.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Gracze Anwilu Włocławek WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Gracze Anwilu Włocławek
Gwizdy w Hali Mistrzów i ostre słowa na konferencji prasowej. Tak było tydzień temu we Włocławku, kiedy Anwil sensacyjnie przegrał z Enea Stelmet Zastalem 75:93. Ale drużyna Przemysława Frasunkiewicza wróciła na właściwe tory i to w wielkim stylu. Lider tabeli pokazał siłę.

Anwil w sobotę w Warszawie rozbił Dziki aż... 95:67, przerywając serię dwóch porażek.

Goście zamknęli mecz już w trzeciej kwarcie, wygrywając tę odsłonę 24:12. Zrobiło się 65:45. Ostatnie 10 minut okazało się formalnością.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Trener Fransukiewicz w sobotę równo rozdzielał minuty. Victor Sanders dostał ich 24 i rzucił w tym czasie 18 punktów, trafiając 5 na 9 rzutów z gry i wszystkie pięć wolnych. Tomas Kyzlink w 20 minut zanotował 17 oczek, a po 12 dodali Janari Joesaar, Jakub Garbacz i Luke Petrasek.

Goście prowadzili przez cały mecz, od począttku do końca. Ich przewaga w apogeum wynosiła 32 punkty (89:57). Trafili 15 na 33 rzuty za trzy.

O wiele słabiej wypadł pod tym względem beniaminek, który wykorzystał tylko 3 na 18 wykonanych prób zza łuku. Gospodarzom na nic zdały się nawet popisy Amerykanów, którzy zdobyli po 14 punktów - uczynili to Matthew Coleman, Dominic Green i Ade Ajare Sanni. Coleman miał też siedem asyst. Ale to wszystko zbyt mało na tak dobrze broniący Anwil.

Drużyna z Włocławka, nawet bez kontuzjowanego Kalifa Younga, odniosła 19. zwycięstwo w tym sezonie. Jest na szczycie PLK ze sporym zapasem. Dziki, które walczą o fazę play-off, doznały natomiast 12. porażki.

Wynik:

Dziki Warszawa - Anwil Włocławek 67:95 (11:17, 22:24, 12:24, 22:30)

Dziki: Matthew Coleman 14, Dominic Green 14, Ade Ajare Sanni 14, Nichoals McGlynn 12, Isaiah Crawley 7, Piotr Pamuła 2, Wojciech Nojszewski 2, Michał Aleksandrowicz 2, Jarosław Mokros 0, Alan Czujkowski 0, Grzegorz Grochowski 0.

Anwil: Victor Sanders 18, Tomáš Kyzlink 17, Luke Petrasek 12, Janari Jõesaar 12, Jakub Garbacz 12, Mateusz Kostrzewski 9, Kamil Łączyński 6, Ziga Dimec 6, Amir Bell 3, Igor Wadowski 0, Maciej Bojanowski 0.

Orlen Basket Liga 2023/2024

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 29 22 7 2494 2242 51
2 Trefl Sopot 29 21 8 2478 2287 50
3 King Szczecin 29 18 11 2603 2442 47
4 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 29 18 11 2515 2357 47
5 Legia Warszawa 29 18 11 2475 2381 47
6 PGE Spójnia Stargard 29 16 13 2386 2263 45
7 Polski Cukier Start Lublin 29 16 13 2628 2595 45
8 WKS Śląsk Wrocław 29 16 13 2295 2390 45
9 MKS Dąbrowa Górnicza 29 15 14 2777 2682 44
10 Dziki Warszawa 29 15 14 2277 2315 44
11 Arriva Polski Cukier Toruń 29 13 16 2358 2429 42
12 Icon Sea Czarni Słupsk 29 13 16 2239 2313 42
13 Tauron GTK Gliwice 29 9 20 2504 2619 38
14 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 29 9 20 2370 2660 38
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 29 8 21 2408 2611 37
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 29 5 24 2334 2555 34

Zobacz także:
Jackson na zwycięstwo nad Sochanem. Grizzlies znów lepsi od Spurs
Pudłujący Curry i bolesna porażka Warriors. Lakers dali radę Sixers

Czy Anwil zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×