W środowy wieczór w Krośnie wszyscy przecierali oczy ze zdumienia. Żubry Białystok rozegrały koncertową partię i zmasakrowały tamtejszy MOSiR 95:59! Podlasianie nie dość, że wygrali trzeci mecz z rzędu, to na dodatek przyczynili się do zwolnienia Mariusza Zamirskiego, opiekuna krośnian.
W Białymstoku wreszcie są dobre nastroje. Po fatalnej serii siedmiu kolejnych porażek podopieczni Marka Kubiaka w końcu grają skutecznie, a na dodatek ładnie dla oka. W dwóch ostatnich spotkaniach aplikowali swoim rywalom ponad 90 punktów, w czym bardzo duża zasługa Rafała Kulikowskiego. 24-letni silny skrzydłowy w obu spotkaniach był najlepszym strzelcem drużyny, choć na pochwały zasługuje także reszta ekipy.
Nie bez znaczenia jest tu przede wszystkim powrót do gry Tomasza Kujawy, który od czterech meczów jest ważnym ogniwem białostocczan. Swoje trzy grosze do drużyny wnoszą także zawodnicy pozyskani w trakcie sezonu, czyli Jędrzej Jankowiak oraz Artur Bajer.
Jeleniogórska ekipa znajduje się w zupełnie innych nastrojach. Po kompromitującej porażce z MOSiR-em Krosno, nie udało się zrehabilitować w pojedynku przeciwko Zniczowi Basket Pruszków. Na dodatek w międzyczasie z klubem pożegnał się Janavor Weatherspoon, podstawowy rozgrywający. Ekipa trenera Ireneusza Taraszkiewicza w przypadku porażki może niebezpiecznie zbliżyć się do strefy spadkowej. Czy wyjdzie więc w sobotę z batalii przeciwko Żubrom obronną ręką?
Pojedynek pomiędzy Żubrami Białystok a Sudetami Jelenia Góra rozpocznie się w sobotę 28 listopada o godzinie 19:00. Spotkanie odbędzie się jak zwykle w hali HUM przy ul. Wołodyjowskiego 1.
