Paryż 2024. Iskrzyło na otwarcie, Hiszpanie już "mają ciepło"

PAP/EPA / Alex Plaveski / Alex Abrines w akcji
PAP/EPA / Alex Plaveski / Alex Abrines w akcji

W pierwszym meczu turnieju koszykarskiego podczas igrzysk olimpijskich Paryż 2024 emocji i... nerwów nie brakowało. Santi Aldama szalał, ale to Australijczycy mogli cieszyć się z wygranej nad Hiszpanami.

Walka o olimpijskie medale na turnieju Paryż 2024 oficjalnie rozpoczęte. Z pierwszej wygranej cieszyć mogli się zawodnicy z Antypodów.

Australijczycy znakomicie rozpoczęli - w pierwszej kwarcie prowadzili nawet 31:17. Tak zły początek kosztował Hiszpanów finalnie mecz. Ci bowiem stracili dużo sił goniąc wynik. W trzeciej części objęli nawet dwupunktowe prowadzenie po serii trójek, ale rywale odpowiedzieli doskonale.

Jock Landale skompletował 20 punktów, dziewięć zbiórek i pięć asyst. Josh Giddey dołożył 17 oczek, osiem zbiórek i osiem asyst. Swoje tradycyjnie zrobił też  Patty Mills.

Hiszpanie w dużej mierze - w ataku - postawiali na rzut z dystansu. Sergio Llull próbował m.in. aż piętnastokrotnie - trafił pięć. 6/8 w tym elemencie miał najskuteczniejszy gracz spotkania Santi Aldama.

Hiszpanom zabrakło przede wszystkim dobrej gry Lorenzo Browna, który miał 3/10 z gry i popełnił aż siedem z 13 strat reprezentacji Hiszpanii.

W starciu Hiszpanów z Australijczykami nie brakowało też spięć, gdzie w roli głównej występował przede wszystkim Usman Garuba. Sędziowie nie mogli narzekać na nudę. Ostatecznie jednak do rękoczynów nie doszło.

Podopieczni Sergio Scariolo (na igrzyska dostali się przez turniej kwalifikacyjny, w którym udział brali też Polacy) już na starcie postawili się w arcytrudnym położeniu. W drugim sobotnim spotkaniu grupy A (godz. 21:00) Grecja z Giannisem Antetokounmpo zmierzy się z wielkim kandydatem do medalu - Kanadą.

Australia - Hiszpania 92:80 (31:21, 18:21, 20:18, 23:20)
(Jock Landale 20, Patty Mills 19, Josh Giddey 17, Dyson Daniels 13, Jack McVeigh 13 - Santi Aldama 27, Sergio Llull 17, Willy Hernangomez 14)

Zobacz także:
Milionerzy na IO! Chwycisz się za głowę widząc, ile zarobią w nowym sezonie NBA
Ma 36 lat i cztery mistrzostwa NBA. Paryż 2024 będzie jego pierwszym takim turniejem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

Komentarze (0)