Turecki Bahcesehir Koleji Spor Kulubu - oto nowy pracodawca Mateusz Ponitka (więcej na ten temat pisaliśmy -->> TUTAJ). W sezonie 2024/2025 klub ten zagra w EuroCupie i będzie jednym z grupowych rywali mistrza Polski, drużyny Trefla Sopot.
Ponitka zmienił otoczenie po nieudanym dla siebie sezonie w Partizanie Belgrad. Na stole miał dwie oferty z klubów z Euroligi i dwie z klubów występujących w EuroCupie. Dlaczego nie zdecydował się na "opcję euroligową"? W tych rozgrywkach występował nieprzerwanie od sezonu 2019/2020.
- Propozycja pod względem finansowym była dużo korzystniejsza od tych, które miałem z klubów euroligowych. Można powiedzieć, że to była oferta nie do odrzucenia - powiedział w rozmowie z serwisem zkrainynba.com Ponitka na temat swojej decyzji o grze w Turcji.
- Moje priorytety w życiu nieco się zmieniły. Do pewnego momentu byłem w stanie zrobić wszystko, by być na najwyższym możliwym poziomie i grać w Eurolidze - dodał.
Zenit Sankt Petersburg, Panathinaikos Ateny i wspomniany wcześniej Partizan Belgrad - to właśnie broniąc barw tych klubów w ostatnim czasie występował na parkietach najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie.
- Ja nie muszę nikomu już nic udowadniać. W Eurolidze rozegrałem siedem sezonów. Miałem świetne mecze, miałem też słabsze momenty. Nie czuję się jednak zawodnikiem, który by sobie nie poradził w tych rozgrywkach - wyjaśnił. - Uważam, że EuroCup - w tym momencie - jest dla mnie dobry, by znów złapać trochę świeżości i poczuć radość z tego, co robię - dodał.
Ponitka w nowym otoczeniu będzie ważną postacią, na czym mu bardzo zależało po sezonie w Partizanie. W Belgradzie brakowało mu też regularnej gry. W Bahcesehir Koleji Spor Kulubu mu to nie grozi.
Rytm meczowy będzie miał dla niego istotne znaczenie. Przecież po zbliżającym się sezonie Polacy zagrają przed własną publicznością na EuroBaskecie 2025. Ponitka w najlepszym wydaniu będzie kadrze bardzo potrzebny.
Zobacz także:
Anwil się nie zatrzymuje. Jest kolejny transfer! "Dziewiąty z dwunastu elementów"
Milionerzy na IO! Chwycisz się za głowę widząc, ile zarobią w nowym sezonie NBA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!