"Oferta nie do odrzucenia". Ponitka skomentował swój ruch i brak gry w Eurolidze

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Mateusz Ponitka po raz pierwszy od dłuższego czasu nie zagra w klubie euroligowym. - Moje priorytety w życiu nieco się zmieniły - przyznał kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z serwisem zkrainynba.com.

Turecki Bahcesehir Koleji Spor Kulubu - oto nowy pracodawca Mateusz Ponitka (więcej na ten temat pisaliśmy -->> TUTAJ). W sezonie 2024/2025 klub ten zagra w EuroCupie i będzie jednym z grupowych rywali mistrza Polski, drużyny Trefla Sopot.

Ponitka zmienił otoczenie po nieudanym dla siebie sezonie w Partizanie Belgrad. Na stole miał dwie oferty z klubów z Euroligi i dwie z klubów występujących w EuroCupie. Dlaczego nie zdecydował się na "opcję euroligową"? W tych rozgrywkach występował nieprzerwanie od sezonu 2019/2020.

- Propozycja pod względem finansowym była dużo korzystniejsza od tych, które miałem z klubów euroligowych. Można powiedzieć, że to była oferta nie do odrzucenia - powiedział w rozmowie z serwisem zkrainynba.com Ponitka na temat swojej decyzji o grze w Turcji.

- Moje priorytety w życiu nieco się zmieniły. Do pewnego momentu byłem w stanie zrobić wszystko, by być na najwyższym możliwym poziomie i grać w Eurolidze - dodał.

Zenit Sankt Petersburg, Panathinaikos Ateny i wspomniany wcześniej Partizan Belgrad - to właśnie broniąc barw tych klubów w ostatnim czasie występował na parkietach najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie.

- Ja nie muszę nikomu już nic udowadniać. W Eurolidze rozegrałem siedem sezonów. Miałem świetne mecze, miałem też słabsze momenty. Nie czuję się jednak zawodnikiem, który by sobie nie poradził w tych rozgrywkach - wyjaśnił. - Uważam, że EuroCup - w tym momencie - jest dla mnie dobry, by znów złapać trochę świeżości i poczuć radość z tego, co robię - dodał.

Ponitka w nowym otoczeniu będzie ważną postacią, na czym mu bardzo zależało po sezonie w Partizanie. W Belgradzie brakowało mu też regularnej gry. W Bahcesehir Koleji Spor Kulubu mu to nie grozi.

Rytm meczowy będzie miał dla niego istotne znaczenie. Przecież po zbliżającym się sezonie Polacy zagrają przed własną publicznością na EuroBaskecie 2025. Ponitka w najlepszym wydaniu będzie kadrze bardzo potrzebny.



Zobacz także:
Anwil się nie zatrzymuje. Jest kolejny transfer! "Dziewiąty z dwunastu elementów"
Milionerzy na IO! Chwycisz się za głowę widząc, ile zarobią w nowym sezonie NBA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty