Jest ostatni transfer! Ten zawodnik zamknął skład Anwilu Włocławek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Kelly Defina / Na zdjęciu: Emmanuel Akot
Getty Images / Kelly Defina / Na zdjęciu: Emmanuel Akot
zdjęcie autora artykułu

Jest szósty zawodnik zagraniczny w składzie Anwilu Włocławek na sezon 2024/2025. Tym samym zakończył się proces przebudowy zespołu, który w nowych rozgrywkach będzie miał coś do udowodnienia.

- Kilka dni później niż zakładaliśmy, transferem innego zawodnika, ale z takim samym entuzjazmem i nadzieją, ogłaszamy zamknięcie składu - przyznał na klubowej stronie Łukasz Pszczółkowski, prezes Anwilu Włocławek.

Kilka, a dokładnie dwa dni później. Pszczółkowski planował bowiem ogłoszenie "ostatniego elementu układanki" podczas środowej konferencji prasowej. Nic jednak z tego nie wyszło.

- Niestety kontrakt nie został odesłany i do transakcji nie dojdzie - wyjaśnił krótko Pszczółkowski. Wspomnianym graczem miał być Nathan Cayo, który w przeszłości występował w bydgoskiej Astorii.

Gdy kontrakt do Włocławka nie wrócił, przedstawiciele Anwilu wrócili do opcji pt. Emmanuel Akot. Reprezentant Sudanu Południowego był już poważnie brany pod uwagę kilka tygodni temu. Wtedy do porozumienia dojść się nie udało, teraz już tak.

- Emmanuel Akot jest szóstym obcokrajowcem w naszym składzie i szóstą całkowicie nową postacią w ORLEN Basket Lidze. Teraz pora na proces zgrywania się tej niesamowicie ciekawej ekipy - przyznał Pszczółkowski.

Akot w poprzednim sezonie w Europie bronił barw drużyny Heroes Den Bosch, w barwach której notował 8,4 punktu i 4,1 zbiórki. Następnie przeniósł się do Kanady, gdzie w lidze letniej był częścią Winnipeg Sea Bears.

Duże nadzieje z tym zawodnikiem ma trener Selcuk Ernak. I to pomimo faktu, że do drużyny sprowadzono go w roli zmiennika dla kluczowego silnego skrzydłowego, jakim będzie Luke Petrasek. - Ma spore możliwości i może być produktywny grając na kilku pozycjach. Potrafi też bronić zawodników z kilku pozycji, co jest ważne w kontekście naszej filozofii - przyznał Turek.

Tym samym proces budowy Anwilu Włocławek na sezon 2024/2025 (zespół występować będzie w Orlen Basket Lidze i FIBA Europe Cup) został zamknięty. Akot jest szóstym zawodnikiem zagranicznym.

Wcześniej kontraktami z włocławskim klubem związali się Luke Nelson, D.J. Funderburk, Ryan Taylor, Justin Turner i Nick Ongenda. Hitem transferowym okazał się jednak powrót do Anwilu Michał Michalak (umowa na dwa sezony).

Zespół wzmocnili też tacy zawodnicy, Karol Gruszecki i Krzysztof Sulima, a w składzie pozostali m.in. Luke Petrasek czy Kamil Łączyński.

Anwil po nieudanym dla siebie sezonie 2023/2024 zrobił zatem sporą rewolucję i miał na to solidny budżet na zawodników. - Znacząco wyższy od tego, jakim dysponowaliśmy przed rokiem - mówił podczas środkowej konferencji Pszczółkowski.

"Rottweilery" nowe rozgrywki rozpoczną 4 października 2024 - wtedy w pierwszej kolejce Orlen Basket Ligi zagrają na wyjeździe ze Stelmetem Zielona Góra.

Zobacz także: Spełnił marzenie, zagrał w NBA. Teraz podpisał kontrakt z klubem w PLK Kolejny transfer wicemistrza Polski. "Trochę żałujemy, że nie udało się rok temu"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to zrobili! Zobacz, jak zabawiły się gwiazdy futbolu i koszykówki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty