W poprzedniej kolejce Euroligi nie byłoby zwycięstwa Maccabi Tel Awiw gdyby nie fantastyczna postawa Macieja Lampe. Przeciwko Maroussi Ateny Polak zdobył wówczas 19 oczek, więc wszyscy polscy kibice liczyli na ustabilizowanie formy środkowego.
W czwartek przeciwko Union Olimpiji Lublana Lampe nie pograł jednak zbyt długo, gdyż trener Pini Gershon zdecydował się dać więcej minut D’Orowi Fischerowi, który zdobył 12 oczek. Lampe więc spędził na parkiecie zaledwie 11 minut i w tym czasie uzyskał dwa punkty, trafiając 1 z 4 rzutów z gry. Ponadto wymusił oraz popełnił po jednym faulu, nie zapisując się w pozostałych kolumnach statystycznych.
Starcie Olimpiji z Maccabi można nazwać polskim meczem, gdyż w barwach gospodarzy szansę na grę otrzymał Paweł Kikowski. Młody obrońca jak zwykle jednak pojawił się na parkiecie tylko na chwilę i po rozegraniu niespełna dwóch minut usiadł na ławkę. W tym czasie oddał jeden niecelny rzut za trzy, wymusił jeden faul i samemu przewinił trzykrotnie. Grał najkrócej w swoim zespole.
Wyniki oraz relacje wszystkich czwartkowych spotkań 6. kolejki Euroligi wkrótce.