Serbia w półfinale igrzysk olimpijskich była bliska sprawienia megasensacji, przez długi czas prowadząc z kadrą USA. Ostatecznie uległa jednak Amerykanom, ale w meczu o trzecie miejsce nie miała już problemów z utrzymaniem przewagi, pewnie ogrywając Niemców.
To były wyjątkowe igrzyska dla Serbów. Drużyna z Bałkanów zdobyła brązowy medal, co przyjęto w ojczyźnie z wielkim entuzjazmem. Dla Serbii jest to trzeci krążek w historii letnich igrzysk, a pierwszy koloru brązowego.
O paryskim turnieju długo będą pamiętać także sami zawodnicy, którzy w stolicy Francji zostali miło zaskoczeni przez swojego lidera, gwiazdę Denver Nuggets, Nikolę Jokicia.
29-latek wydał na każdego z jedenastu drużynowych kolegów po 32,5 tysiąca dolarów. Obdarował ich zegarkiem firmy Rolex, wydając w sumie 375 500 tys. dolarów.
Jokić brylował też na koszykarskim parkiecie. Był najlepszym punktującym, asystującym i zbierającym imprezy. Notował średnio na mecz 18,8 punktu, 10,7 zbiórki oraz 8,7 asysty.
Czytaj także:
Wiadomo, kiedy ruszy nowy sezon NBA i kto zagra na otwarcie
Zdobył mistrzostwo NBA, w Paryżu na niego nie stawiano
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora