Część osób uważa nawet, że to była impreza, jakiej Warszawa już dawno nie widziała. Nieco po godz. 22 Shaquille O'Neal pojawił się w okolicach ronda de Gaulle'a, a chwilę później wyszedł na scenę. Na miejscu już od kilku godzin czekał na niego tłum gości. Wśród zaproszonych osobistości polskiego sportu, m.in. znani siatkarze jak Marcin Możdżonek, Andrzej Wrona, Michał Kubiak, koszykarz Cezary Trybański, a także trenerka fitnes Ewa Chodakowska.
Śmiało można powiedzieć, że długie oczekiwanie opłaciło się. O'Neal przez ponad godzinę pokazywał swoje umiejętności i było widać, że wszyscy bawią się znakomicie. Atmosfera podczas występu była na tyle luźna, że część zaproszonych gości, niepokojona przez nikogo, mogła wejść na scenę i tańczyć tuż obok byłej wielkiej gwiazdy NBA. Sam zawodnik zresztą kilkukrotnie zachęcał do tego imprezowiczów.
Znakomity występ byłego koszykarza na scenie nie był zaskoczeniem, bo od wielu lat z sukcesami realizuje się jako DJ. Występując pod pseudonimem Diesel zgromadził na Instagramie 1,2 mln obserwujących i stał się jednym z najbardziej znanych wykonawców muzyki elektronicznej.
Ostatecznie żaden z ponad tysiąca zaproszonych gości oraz dziesiątek ludzi, którzy z zainteresowaniem przysłuchiwali się występowi zza bramek, nie mógł się czuć rozczarowany.
Trudno jednak uznać, by Shaquille O'Neal tym występem zmazał jednak średnie wrażenie, jakie pozostawia po swojej wizycie w Polsce. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych ludzi na świecie przybył do naszego kraju po raz pierwszy i niestety nie zrobił wiele, by swoją postawą zainspirować młodych ludzi miłością do sportu i koszykówki. On sam unikał spotkań z ludźmi, nie udzielił praktycznie żadnego wywiadu o swoim życiu, a podczas wizyty skupił się tylko na promowaniu nowych butów. Na spotkaniu z dziennikarzami poświęcił im zaledwie minutę, podczas której wyraził zaskoczenie, że ludzie w Polsce wciąż go rozpoznają.
Niestety, tym co najbardziej zapamiętamy z tej wizyty, będą powtarzane w kółko słowa na temat radości płynącej z gry w jego nowych butach oraz ich przystępnej ceny. Szkoda, że od teraz tak wielka postać dla światowego sportu będzie kojarzona głównie z żartów na temat tej wizyty.
Czytaj więcej:
Świątek: Nie tęsknię za rolą szefa teamu Igi
Pożegnanie Szczęsnego? PZPN ma plan
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
Jaki jest Czytaj całość