EuroCup. Na co stać mistrza Polski? Trefl rozpoczyna nowy rozdział

Facebook / Trefl Sopot / Grzegorz Radtke / Aaron Best
Facebook / Trefl Sopot / Grzegorz Radtke / Aaron Best

Trefl Sopot rozpoczyna sezon 2024/2025 od mocnego uderzenia. Mistrzowie Polski już w środę starciem z Ratiopharm Ulm zadebiutują w rozgrywkach EuroCupu. Ambicje w Trójmieście są duże. Podobnie, jak skala trudności rywalizacji w tych rozgrywkach.

W tym artykule dowiesz się o:

- Uważam, że pierwszy mecz będzie niesamowicie ekscytujący, będzie bardzo dużo emocji - przyznał Andy Van Vliet, który w środę rozpocznie oficjalnie swój drugi sezon w szeregach Trefla Sopot.

Zresztą w ekipie, która w czerwcu cieszyła się z mistrzostwa Polski, pozostało zdecydowanie więcej zawodników, bo Aaron Best, Geoffrey Groselle, Jarosław Zyskowski, Jakub Schenk czy Mikołaj Witliński.

Taka sytuacja może bardzo pomóc zwłaszcza na początku sezonu, gdy inne drużyny nie będą mogły jeszcze liczyć na takie zgranie. - To z pewnością ogromny atut, bo ci zawodnicy doskonale znają mój system i wiedzą, jak się w nim poruszać. A wiem, że dużo ludzi podkreśla, że to jest skomplikowany system, który wymaga czasu, by się do niego dopasować - przyznał trener Żan Tabak w rozmowie z srewisem zkrainynba.com.

Dla chorwackiego szkoleniowca będzie to trzeci rok z rzędu w Treflu. Ten zapowiada się na najbardziej wymagający. EuroCup to potężne wyzwanie. Podobnie, jak obrona mistrzowskiego tytułu w Orlen Basket Lidze.

Pomóc mają w tym m.in. sprowadzeni Tarik Phillip, Trey McGowens czy Marcus Weathers. Zwłaszcza ten pierwszy to niesamowicie duże wzmocnienie. 31-latek w poprzednim sezonie z ekipą London Lions doszedł aż do półfinału EuroCupu.

- Zdecydowałem się przyjąć ofertę Trefla bo wiem, że to mistrzowski klub, który wystąpi też w rozgrywkach EuroCup, a to znaczy, że tak jak ja mają wysokie ambicje i chcą odnosić sukcesy - mówił po podpisaniu umowy z Treflem.

Phillip już w sparingach pokazał, że można na niego liczyć. To klasowy gracz, który jest doskonale znany ze swojej mocnej defensywy. Z pewnością jest graczem "skrojonym" pod Tabaka.

- To jest gracz z poziomu, na który chcemy - jako klub - awansować - przyznał Chorwat (za zkrainynba.com). - Po to właśnie idziemy do EuroCupu. To zawodnik, który ma bardzo cenne doświadczenie. Ale to też koszykarz, który jest głodny kolejnych sukcesów i chce udowodnić swoją jakość - dodał.

Na inaugurację rywalizacji w EuroCupie Trefl w Ergo Arenie podejmie niemiecką ekipę Ratiopharm Ulm. - To bardzo dobra drużyna, mają dużo utalentowanych zawodników. To będzie wielki test dla nas - przyznał Van Vliet.

Ratiopharm sezon w niemieckiej easyCredit BBL już rozpoczął. I to od wyjazdowej wygranej nad triumfatorem ostatniej edycji FIBA Europe Cup, czyli ekipą Niners Chemnitz (90:86). Dwa motory napędowe? 18-letni Ben Saraf oraz 17-latek Noa Essengue. W Ulm młodość zdecydowanie idzie po swoje.

Warto dodać, że Trefl w EuroCupie zajął niejako miejsce Śląska Wrocław. Ten przez trzy ostatnie sezony w tych rozgrywkach zdołał wygrać zaledwie 6 z 54 rozegranych meczów. Jak wypadną sopocianie?

Łatwo o sukcesy nie będzie, bo poważnych rywali nie brakuje. Są m.in. tureckie Bahcesehir Koleji Spor Kulubu z Mateuszem Ponitką czy Besiktas Fibabanka Stambuł, włoskie Dolomiti Energia Trento, hiszpańskie Dreamland Gran Canaria i Joventut Badalona czy izraelski Hapoel Shlomo Tel Awiw.

Trefl Sopot - Ratiopharm Ulm / 25 września (środa), godz. 19:00

Zobacz także:
Reaguje na przelew Gortata. "Kwota pokaźna"
Legenda NBA zwolniona z klubu. Rose szuka nowego pracodawcy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
[color=#000000; font-weight: bold; text-decoration: none; vertical-align: baseline; font-size: 11pt; font-family: ]

[/color]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty