Podczas tradycyjnego przedsezonowego spotkania z mediami, jeden z reporterów zwrócił się do Draymonda Greena słowami: "Ludzie martwią się o ciebie".
Zawodnik natychmiast zareagował, pytając: "Dlaczego mieliby się o mnie martwić? Jestem odnoszącym sukcesy czarnoskórym mężczyzną w Ameryce, radzę sobie niesamowicie dobrze. Czym tu się martwić? Jest znacznie więcej ludzi na świecie, o których należy się martwić niż o mnie. To pewne".
Dziennikarz próbował wyjaśnić, że chodzi o obawy związane z dyspozycyjnością Greena w nadchodzącym sezonie, po tym jak w ostatnich latach opuszczał mecze z powodu zawieszeń i kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora
Jednak koszykarz nie dawał za wygraną. "Gdybyś powiedział mi, gdy miałem 13 lat w Sagina w stanie Michigan, bez perspektyw, że będę tu siedział, a ktoś powie, że martwi się o mnie, uznałbym to za absurdalne" – stwierdził Green.
Pomimo prób dziennikarza, rozmowa trwała około dwóch minut, po czym Green zakończył dyskusję, przypominając o swoich sukcesach z Golden State Warriors.
- Wszystko zależy od tego, jak to przedstawiasz. Podoba mi się, jak próbujesz to ująć, ale to nie moja wersja, kolego – podsumował.