Było to spotkanie rozegrane przed własną publicznością w hali Frost Bank Center w San Antonio, którą tym razem odwiedziło 16 952 widzów. Grając w pierwszej piątce, Jeremy Sochan okazał się jednym z kluczowych zawodników meczu, będąc drugim strzelcem zespołu.
21-letni Polak, który na parkiecie spędził 20 minut, świetnie radził sobie w ofensywie, choć jego dorobek to nie tylko punkty. Trafił cztery z pięciu prób za dwa punkty, spudłował rzut za "trzy", a także wykorzystał oba rzuty wolne. Oprócz tego zanotował trzy zbiórki, dwie asysty, a także przechwyt i blok.
W czasie jego gry drużyna San Antonio Spurs zyskała przewagę trzech punktów. Sochanowi przydarzyła się też jedna strata oraz dwa przewinienia.
ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdor
Dla zespołu trenera Gregga Popovicha był to drugi mecz kontrolny w ramach przygotowań do sezonu zasadniczego. W pierwszym spotkaniu Spurs ponieśli porażkę z Oklahoma City Thunder 107:112, ale tym razem, dzięki dobrym występom czołowych graczy, drużynie udało się odnieść zwycięstwo.
Jak podaje PAP, na boisko pojawili się m.in. Victor Wembanyama oraz nowy nabytek drużyny, 39-letni weteran Chris Paul, którzy nie uczestniczyli w pierwszym spotkaniu przygotowawczym. Francuski 20-latek, uważany za jednego z najbardziej obiecujących zawodników NBA, zdobył 11 punktów, dodał do tego dziewięć zbiórek i cztery asysty.
Z kolei Paul, będący trzecim w klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby asyst w NBA, w swoim debiucie w barwach Spurs zanotował pięć punktów, dwie zbiórki, trzy asysty i dwa przechwyty.
Sezon 2024/25 w NBA rozpocznie się 22 października