3. kolejka EuroCup: Porażka Turowa, pechowy Hemofarm

Trzeci mecz i trzecia porażka PGE Turowa Zgorzelec w rozgrywkach o Puchar Europy powoli zamyka polskiemu zespołowi drogę do awansu. Ponownie pechowo swój mecz przegrał Hemofarm Vrsac. Wygrywały Alba, BancaTercas, Walencja, Le Mans, Hapoel Siauliai, Unics, Joventut, Spartak, Ankara, Benetton, Crvena Zvezda, Gran Canaria, Panellinios, CEZ Nymburk i Lauretania.

Jacek Seklecki
Jacek Seklecki

Koszykarze PGE Turowa w meczu 3. kolejki Pucharu Europy ulegli greckiemu Panellinios BC w Atenach 65:83. O losach meczu zadecydował początek drugiej kwarty, którą gospodarze wygrali 14:0. Relacja z meczu PGE Turowa: Przespana druga kwarta

Dziwny przebieg miało spotkanie w Moskwie, gdzie tamtejszy BC Triumph podejmował ekipę z Walencji. Goście w drugiej kwarcie na tyle zdominowali grę, że zwyciężyli tę część meczu aż 29:9. To jednak ich rozluźniło i trzecie dziesięć minut Walencja przegrała… 4:24. W końcówce Hiszpanie utrzymali jednak cztery punkty przewagi z początku meczu, a nawet dołożyli kolejne i wygrali to spotkanie 67.59. Po 13 punktów dla zwycięzców rzucili Nando De Colo i Matt Nielsen, natomiast dla Rosjan 17 zdobył Brian Rush. - Byliśmy tego wieczoru świetnym zespołem. Zła trzecia kwarta w naszym wykonaniu sprawiła tylko, że to spotkanie stało się bardziej interesujące. W końcówce to jednak moi zawodnicy byli bardziej cierpliwi i wykazali się pełnią talentu - komentował trener Walencji, Neven Spahija.

Wielkie emocje miały miejsce w czeskim Nymburku, gdzie drużyna Mulego Katzurina grała z niemieckim Brose Baskets Bamberg. Przez niemal całe spotkanie przewagę miał Bamberg, jednak nie wytrzymał presji w ostatniej kwarcie, w której jeszcze na dwie minuty przed końcem meczu był remis 64:64. Od tego momentu niemiecki zespół nie był w stanie skonstruować dobrego ataku, rzucając tylko dwa punkty, a stracił siedem. To sprawiło, że gospodarze obronili się i wygrali swój drugi mecz w EuroCup. Najwięcej punktów w zwycięskiej drużynie zdobyła para Petr Benda i Phil Ricci - 12.

Zaledwie jednym punktów wygrała swój mecz drużyna BC Siauliai, która pokonując faworyzowany Aris Saloniki sprawiła ogromną niespodziankę. Zgodnie z przewidywaniami najwięcej do powiedzenia na parkiecie mieli greccy koszykarze, którzy po nieco słabszej pierwszej kwarcie dwie kolejne wygrali różnicą 19 punktów. To najwyraźniej uśpiło pewnych siebie zawodników z Hellady, bowiem w czwartej części meczu nie byli już tak skupieni jak wcześniej. Litwini natomiast punkt po punkcie odrabiali straty i w pewnym momencie zwietrzyli swoją szansę na zwycięstwo. W ostatniej minucie przegrywali 90:91, ale skuteczną akcję popisał się Arvydas Siksnius. Rzut Juana Dixona z Arisu w ostatniej sekundzie nie był już skuteczny i BC Siauliai pokonało ekipę z Salonik 92:91 i było to pierwsze zwycięstwo tego zespołu w EuroCup.

Nadal niepokonany pozostanie rosyjski Unics Kazań. Drużyna, która w pierwszej kolejce pobiła rekord w ilości celnych rzutów z dystansu tym razem pokonała Telekom Baskets Bonn. Gospodarze już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie 11 punktów przewagi, dzięki czemu w dalszej części meczu mogli utrzymywać bezpieczną przewagę nad rywalem. Niemcy nie zdołali już tego odrobić i przegrali 64:76. - Wygraliśmy, jednak nie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani stylem gry. Popełniliśmy wiele błędów, a dodatkowo zwycięstwo to przypłaciliśmy urazami Popovicia i Veremeenki - powiedział szkoleniowiec zwycięskiego zespołu, Valdemaras Chomicius. - Straciliśmy szansę na wygranie tego meczu, gdyż nie ustrzegliśmy się wielu strat - dodawał trener Telekomu, Michael Koch.

Po raz kolejny blisko wygranej była drużyna Hemofarmu Vrsac, która uległa dwoma punktami drużynie Le Mans. Zważywszy na to, że poprzedni mecz serbska drużyna przegrała różnią jednego punktu może mówić o sporym pechu. Tym razem zespół trenera Stevana Karadzicia niemal przez cały mecz był o krok za Le Mans. Od trzeciej kwarty spotkanie się wyrównało i wynik zmieniał się niemal po każdej akcji. W końcówce gospodarze przegrywali jeszcze jednym punktem na dwie minuty przed końcem, ale wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do samego końca. Ostatecznie wygrali to spotkanie 92:90. 22 punkty dla zwycięzców zdobył Marc Saylers, a po stronie gości znany w Polsce Goran Jagodnik rzucił 16 oczek.

Komplet wyników 3. kolejki Pucharu Europy i tabele


Grupa A:

Alba Berlin - Galatasaray Stambuł 87:77 (23:17, 14:20, 25:20, 25:20)
(Jenkins 16, Chubb 16, McElroy 16, Wright 11 - Wilkinson 20, Rancic 17, Washington 17, Kaya 12)

BancaTercas Teramo - Azowmasz Mariupol 85:77 (27:18, 16:23, 15:21, 27:15)
(Jones 16, Stanescu 16, Amoroso 15, Diener 13 - Daniels 23, Rizvic 22, Jarutis 12)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Alba Berlin 6 3 0 +13
2. BancaTercas Teramo 5 2 1 +14
3. Galatasaray Stambuł 4 1 2 -4
4. Azowmasz Mariupol 3 0 3 -23

Grupa B: -Le Mans - Hemofarm Vrsac 92:90 (26:32, 26:16, 18:21, 22:21) (Salyers 22, Spencer 21, Diot 12, Ndoye 11 - Jagodnik 16, Krstovic 16, Macvan 14, Stevenson 12) BC Triumph - Power Elec Walencja 59:67 (13:17, 9:29, 24:4, 13:17) (Rush 17, Likhodey 14, Bashminov 9, Nesterov 8 - De Colo 13, Nielsen 13, Martinez 10, Lishchuk 10)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Power Elec Walencja 6 3 0 +18
2. BC Triumph 5 2 1 -4
3. Le Mans 4 1 2 -2
4. Hemofarm Vrsac 3 0 3 -10

Grupa C: Hapoel Jerozolima- KK Zadar 93:74 (20:16, 32:16, 21:18, 20:24) (Thompson 20, Jeter 18, Lyons 12, Simmons 11, Ohayon 11 - Boisa 17, Perić 13, Rancic 12) BC Siauliai - Aris Saloniki 92:91 (28:22, 18:27, 18:28, 28:14) (Siksnius 25, Kuzminskas 21, Gailius 17, Low 16 - Richardson 20, Dixon 19, Kakiouzis 18)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Hapoel Jerozolima 5 2 1 +28
2. Aris Saloniki 5 2 1 +8
3. BC Siauliai 4 1 2 -16
4. KK Zadar 4 1 2 -20

Grupa D: Unics Kazań - Telekom Bonn 76:64 (25:14, 14:13, 19:16, 18:21) (Popović 17, Lyday 14, Loncar 14, Stombergas 12 - Ensminger 16, Taylor 15, Flomo 11, Strasser 10) Besiktas Stambuł - DKV Joventut 73:86 (15:26, 17:24, 17:21, 24:15) (Chatman 20, Fletcher 12, Atsur 10, Ozer 10 – Tucker 21, Bogdanović 16, Bueno 15, Hernandez-Sonseca 15)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Unics Kazań 6 3 0 +48
2. DKV Joventut 5 2 1 +7
3. Besiktas Stambuł 4 1 2 -34
4. Telekom Bonn 3 0 3 -21

Grupa E: Spartak St. Petersburg - Spirou Basket 80:69 (26:17, 15:14, 28:23, 11:15) (Raković 17, White 13, Suton 12, Meshcharakou 12 - Broyles 26, Riddick 13, Jacobson 11) Turk Telekom Ankara - Bilbao Basket 70:85 (28:19, 16:22, 14:24, 12:20) (Erdogan 16, Wilson 12, Acik 9, Besok 9 - Banic 26, Blums 17, Warren 11, Moiso 7, Guardia 7)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Bilbao Basket 6 3 0 +51
2. Spartak St. Petersburg 5 2 1 -20
3. Turk Telekom Ankara 4 1 2 +7
4. Spirou Basket 3 0 3 -48

Grupa F: Dynamo Moskwa - Benetton Treviso 74:86 (17:29, 22:20, 20:14, 15:23) (Bykov 22, Monya 20, Shved 16, Savrasenko 12 - Wallace 21, Neal 19, Hackett 14, Kus 10) Crvena Zvezda Belgrad - Cholet Basket 82:66 (22:25, 13:13, 26:14, 21:14) (Dragicević 18, Stimac 18, Radivojevic 12, Kikanovic 12 - Causeur 14, Gelabale 12, Mejia 10)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Crvena Zvezda Belgrad 6 3 0 +32
2. Benetton Treviso 5 2 1 +6
3. Cholet Basket 4 1 2 -9
4. Dynamo Moskwa 3 0 3 -29

Grupa G: Gran Canaria - SLUC Nancy 77:65 (24:15, 14:18, 19:14, 20:18) (McDonald 19, Carroll 16, Augustine 10, Norris 10 - Cox 16, Greer R. 12, Slaughter 9) Panellinios - PGE Turów Zgorzelec 83:65 (20:15, 25:12, 15:22, 23:16) (Papamakarios 16, Johnsen 16, Vougioukas 14 - Gray 18, Wysocki 18, Deane 8, Wójcik 7)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. Panellinios 6 3 0 +56
2. Gran Canaria 5 2 1 -6
3. SLUC Nancy 4 1 2 -18
4. PGE Turów Zgorzelec 3 0 3 -32

Grupa H: CEZ Nymburk - Brose Bamberg 71:66 (14:21, 18:20, 21:18, 18:7) (Benda 12, Ricci 12, Lee 11, Hanavan 11 - Suput 10, Wyrick 10, Jacobsen 9, Brown 8) Lauretana Biella - BK Ventspils 80:54 (22:9, 24:12, 13:21, 21:12) (Smith 15, Pasco 15, Schultze 14, Aradori 13 - Strelnieks 14, Zakis 12, Bertans 7, Pettway 7)

M Drużyna Pkt Z P +/-
1. CEZ Nymburk 5 2 1 +26
3. Lauretana Biella 5 2 1 +25
2. Brose Baskets 5 2 1 +21
4. BK Ventspils 3 0 3 -71

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×