Była nawet seria 14-0. Świetny występ polskiej drużyny w Estonii

Materiały prasowe / PGE Spójnia Stargard / T. Burakowski / Wesley Gordon
Materiały prasowe / PGE Spójnia Stargard / T. Burakowski / Wesley Gordon

Świetna PGE Spójnia nie pozostawiła w środę rywalom żadnych złudzeń, pewnie wygrywając w Estonii 89:72. To drugie zwycięstwo naszej drużyny w Pucharze Europy FIBA.

Polski zespół wiedział, po co jedzie do Estonii i swoje zadanie wykonał bardzo dobrze. Spójnia w środę wzorowo wywiązała się z roli faworyta.

Gracze Andreja Urlepa wygrali drugą kwartę 29:15, ustawiając w ten sposób dalszy przebieg meczu. Nie było złudzeń, kto jest lepszy.

Spójnia w pewnym momencie zanotowała nawet serię 14-0, od stanu 37:29 doprowadzając do wyniku 51:29, aby ostatecznie triumfować 89:72 i zanotować drugie zwycięstwo w tym sezonie w Pucharze Europy FIBA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Ofensywę Spójni poprowadził duetu Ta'Lon Cooper - Luther Muhammad, który zdobył łącznie 36 punktów (każdy z nich rzucił po 18). Jayden Martinez dodał 14 oczek i zebrał osiem piłek, a o tylko dwa punkty mniej uzbierał Sebastian Kowalczyk.

Goście z Polski trafili 31 na 58 oddanych prób z pola, w tym 11 na 22 za trzy. Gospodarze trafili tylko 8 na 30 prób zza łuku.

Spójnia legitymuje się bilansem 2-1 i jest obok rumuńskiego CSM CSU Oradea na szczycie swojej grupy.

Wynik:

BC Parnu Sadam - PGE Spójnia Stargard 72:89 (19:22, 15:29, 20:16, 18:22)

PGE Spójnia: Ta'Lon Cooper 18, Luther Muhammad 18, Jayden Martinez 14, Sebastian Kowalczyk 12, Dawid Słupiński 6, Aleksandar Langovic 6, Yehonatan Yam 6, Wesley Gordon 5, Paweł Kikowski 4, Damian Krużyński 0, Mikołaj Hensler 0.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty