Nikola Jokić nie przestaje zachwycać. Serb w ostatnim meczu ligowym, niespodziewanie przegranym przez Denver Nuggets z Washington Wizards, zdobył rekordowe w karierze 56 punktów. Teraz znów był kapitalnie dysponowany. Jest jednak zasadnicza różnica.
Drużyna z Kolorado tym razem nie przegrywała nawet przez moment i pokonała ekipę Atlanta Hawks bardzo pewnie, bo aż 141:111. Jokić w 35 minut zapisał przy swoim nazwisku 48 punków, 14 zbiórek, osiem asyst i trzy przechwyty. Trafił 17 na 29 oddanych rzutów z gry i 11 na 13 wolnych.
Nuggets przerwali w ten sposób pasmo dwóch porażek i odnieśli 12. zwycięstwo w kampanii 2024/2025. Hawks trafili tylko 9 na 40 rzutów za trzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Grali bez swoich dwóch kontuzjowanych liderów, a i tak wygrali. Mowa o Orlando Magic, którzy pokonali w niedzielę Phoenix Suns 115:110 i zachowali status jedynej niepokonanej drużyny na własnym parkiecie w NBA w tym sezonie.
Magic, grając bez Franza Wagnera i Paolo Banchero, ograli w niedzielę osłabionych brakiem Kevina Duranta Suns 115:110. To ich 17. sukces w kampanii 2024/2025, a u siebie mają bilans 10-0. Gospodarzy do sukcesu poprowadził Jalen Suggs, który 14 ze swoich 26 punktów rzucił w samej czwartej kwarcie.
Tyler Herro miał świetny dzień, rzucił 34 punkty, do których dodał sześć zbiórek i siedem asyst, a Miami Heat obronili własny parkiet przed rewelacyjnymi w tym sezonie Cleveland Cavaliers. Triumfowali 122:113, odnosząc już trzeci sukces z rzędu.
Słabszy dzień miał lider Kawalerzystów, Donovan Mitchell , autor tylko 12 oczek. Drużyna z Ohio doznała dopiero czwartej porażki, wciąż ma najlepszy bilans w całej lidze (21-4) i jest na szczycie Konferencji Wschodniej.
Joel Embiid w pierwszej kwarcie niedzielnego meczu w Chicago nie zdobył nawet punktu, ale w drugiej odsłonie rzucił ich już 19, a jego Philadelphia 76ers rozbili Bulls w tym fragmencie 39:17 i przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku.
Kameruńczyk, posiadający też amerykańskie i francuskie obywatelstwo, zdobył w sumie 31 oczek, a Sixers zwyciężyli 108:100. Tyrese Maxey dorzucił triple-double (25 punktów, 11 zbiórek, 14 asyst).
Wyniki:
Golden State Warriors - Minnesota Timberwolves 114:106 (21:30, 28:28, 44:32, 21:16)
(Curry 30, Hield 27, Kuminga 20 - Edwards 27, Alexander-Walker 19, Randle 14)
Sacramento Kings - Utah Jazz 141:97 (26:23, 36:22, 43:29, 36:23)
(Huerter 26, Fox 21, Sabonis 19 - George 25, Collins 19, Sexton 15)
Los Angeles Clippers - Houston Rockets 106:117 (28:30, 24:34, 31:31, 23:22)
(Hyland 22, Zubac 21, Porter Jr. 19 - Green 31, Thompson 22, Brooks 19)
Los Angeles Lakers - Portland Trail Blazers 107:98 (22:28, 37:17, 18:29, 30:24)
(Davis 30, Russell 28, Hachimura 23 - Sharpe 19, Ayton 14, Simons 14)
Chicago Bulls - Philadelphia 76ers 100:108 (33:23, 17:39, 29:26, 21:20)
(LaVine 30, Vucevic 13, White 13 - Embiid 31, Maxey 25, Oubre Jr. 12, George 12)
Brooklyn Nets - Milwaukee Bucks 113:118 (25:27, 27:24, 34:35, 27:32)
(Schroder 34, Johnson 26, Claxton 21 - Antetokunmpo 34, Portis 23, Trent Jr. 20)
Indiana Pacers - Charlotte Hornets 109:113 (24:28, 38:35, 20:20, 27:30)
(McConnell 30, Walker 15 - Miller 26, Micic 18, Martin 14)
Miami Heat - Cleveland Cavaliers 122:113 (21:25, 38:26, 31:29, 32:33)
(Herro 34, Robinson 23, Butler 18 - Garland 23, Niang 15, Jerome 14)
Atlanta Hawks - Denver Nuggets 111:141 (23:38, 25:33, 36:35, 27:35)
(Hunter 20, Daniels 18, Nance Jr. 16 - Jokić 48, Porter Jr. 26, Braun 17)
Orlando Magic - Phoenix Suns 115:110 (29:34, 28:28, 27:25, 31:23)
(Suggs 26, Bitadze 21 - Booker 25, Jones 21, Beal 18)
San Antonio Spurs - New Orleans Pelicans 121:116 (28:34, 43:28, 21:25, 29:29)
(Wembanyama 25, Castle 22, Bassey 16, Barnes 16 - Murphy 25, McCollum 19, Missi 18)
Washington Wizards - Memphis Grizzlies 112:140 (26:34, 29:38, 27:39, 30:29)
(Bagley 20, Valanciunas 20, Coulibaly 17 - Jackson Jr. 21, Aldama 19)