Marcin Dymała: Wymarzony prezent otrzymałem w sobotę

Marcin Dymała, lider drugoligowego zespołu Stali Ostrów Wielkopolski, świąteczny prezent sprawił sobie w minioną sobotę. Wówczas rzutem z dystansu zapewnił zwycięstwo swojej drużynie nad Openem Basket Pleszew.

W tym artykule dowiesz się o:

19-letni koszykarz czytelnikom naszego portalu opowiada jak spędzi tegoroczne święta.

- Spędzę je wśród najbliższych, czekam na nie z niecierpliwością, ponieważ jest to moim zdaniem najpiękniejszy czas w całym roku. To odpowiedni moment na dodatkowe przemyślenia, jaki był ten miniony rok. Zawsze też w tym okresie wspominam poprzednie święta Bożego Narodzenia. Jest to też czas odpoczynku, ponieważ mamy kilka dni wolnego, podczas których regenerujemy siły na dalszą część sezonu - mówi Marcin Dymała.

Ostrowianin stara się omijać kuchnię podczas przygotowań do wieczerzy. - Moja pomoc jest delikatnie mówiąc niezbyt duża. Z potraw na wigilijnym stole najbardziej lubię zupę grzybową - mówi koszykarz.

Dymała świąteczny prezent sobie i fanom "Stalówki", jak już informowaliśmy, sprawił w minioną sobotę. - Rzut dający nam zwycięstwo z zespołem z Pleszewa to dla mnie wymarzony prezent na święta. Sam bardzo lubię obdarowywać bliskich, ale cieszę się również z podarunków, które dostanę - mówi bohater ostatniego meczu ligowego w Ostrowie.

- Korzystając z okazji, chciałbym życzyć wszystkim Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku - kończy Marcin Dymała.

Komentarze (0)