Wygrana w sparingu - relacja z meczu Staco Niepołomice - Wisła Kraków

Trzy dni przed ligową kolejką zmierzyły się ze sobą drużyny z dołu tabeli II ligi grupy C koszykarzy. Górą tak samo jak w meczu mistrzowskim był beniaminek z Niepołomic.

Stanisław Grabowski
Stanisław Grabowski

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Gra toczyła się kosz za kosz. W barwach gospodarzy po raz pierwszy zagrał kontuzjowany do tej pory Piotr Piskorz. Jednak były zawodnik Cracovii miał jeszcze problemy ze skutecznością. W Staco nie wystąpił Tomasz Suski, który w dotychczasowych grał rzucał średnio co mecz 11,3 pkt. Wśród gości lista nieobecnych była o wiele dłuższa. Brakowało m.in Szymona Czepca, Konrada Pilcha, Adriana Banacha i Mateusza Kępki. Widoczny był zwłaszcza brak tego pierwszego, który co mecz daje drużynie 7,2 zbiórki i 12,1 punktów. Końcówka pierwszej kwarty należała do gości, którzy dzięki dobremu fragmentowi Łukasza Pająka odskoczyli na kilka punktów i ostatecznie wygrali tę część gry 24:18.

W drugiej ćwiartce drużyny grały na słabszym procencie. Zarówno trener Jan Długosz jak i Marek Paulish rotowali składem, dając pograć wszystkim swoim graczom. To było przyczyną niskiego wyniku do przerwy. Wisła prowadziła po dwudziestu minutach 36:31.

Gra gospodarzy zaraz po przerwie nie zmieniła się. Staco po raz kolejny nie trafiało za 3 punkty we własnej hali. Natomiast goście spokojnie prowadzili, a nawet udało im się jeszcze powiększyć przewagę. Stało się to ze sprawą głównie celnych rzutów dystansowych Michała Dudziewicz oraz bardzo dobrej grze rezerwowego Jakuba Haszczaka.

W czwartej odsłonie tego meczu nastąpił zryw miejscowych. Staco zanotowało w ciągu sześciu minut run 21:2. Dzięki temu gospodarze prowadzili 69:58. Koszykarze Wisły starali się agresywnie kryć na całym boisku, a kiedy to nie przynosiło efektów faulowali szybko gospodarzy. Jednak i to nie przyniosło pożądanych skutków gdyż Wojciech Bychawski i Marcin Cekiera skutecznie egzekwowali rzuty osobiste. Ostatecznie Staco pokonało u siebie Wisłę Kraków 86:75, a ozdobą tego meczu był wsad Fabiana Mroza w ostatniej akcji meczu.

Staco Niepołomice - Wisła Kraków 86:75 (18:24,13:12,17:20,38:19)

Staco: Szymon Kunc 16(6zb, 5as,9 przechwytów), Maciej Stodolski 6, Piotr Piskorz 2, Wojciech Bychawski 27(1x3, 6zb, 3as), Fabian Mróz 18(10zb), Marcin Cekiera 5, Bartłomiej Karbarz 8, Piotr Mętel 2, Michał Winiarski 2, Michał Winkler 0, Daniel Kasak 0, Dawid Kunc 0, Michał Kupczyk 0.

Wisła: Jakub Dwernicki 11(1x3, 4as, 3 przechwyty), Michał Dudziewicz 21(4x3, 3as, 4 przechwyty), Tomasz Orlicki 9(5zb, 3as, 3 przechwyty), Dariusz Depta 2, Łukasz Pająk 8(7zb), Jakub Haszczak 13(6zb), Wojciech Inglot 6, Jan Stec 3(1x3), Wojciech Eliasz - Radzikowski 2.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×