David Kahn stwierdził, że informacje są wyssane z palca i w ogóle nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. Rozmawiał on z koszykarzem ponad dwadzieścia minut. Przekonywał go, że klub nie zamierza się go pozbyć.
- Dostałem zapewnienie i dzięki temu wiem, iż mogę skupić się tylko na grze. Wiem, że plotki są częścią życia w NBA. Niepierwszy raz mnie to spotkało. Szczególnie o tej porze roku wszelkie spekulacje się nasilają - stwierdził Al Jefferson.
Koszykarz odniósł się także do rzekomych kłótni z kolegą z drużyny, Kevinem Love. Zapewnił, że nie ma z nim żadnych waśni. Aby utwierdzić wszystkich w prawdziwości swoich słów, na porannym treningu rzutowym krzyczał w jego stronę "kocham cię Kevin".