Obie drużyny z nowymi wojownikami - zapowiedź meczu Intermarche Zastal Zielona Góra - Żubry Białystok

Zielonogórscy sympatycy basketu w roku 2010 jeszcze nie mieli okazji oglądać swoich ulubieńców w akcji. Pierwszą okazję ku temu będą mieli już w najbliższą niedzielę, kiedy drużyna Intermarche Zastalu podejmie koszykarzy Żubrów Białystok.

Podopieczni Tomasza Herkta mocnym akcentem wkroczyli w zmagania w roku 2010. Jednak większość minut ostatniego meczu "Zastalowców" w Pruszkowie na to by nie wskazywało. Zielonogórzanie jeszcze na trzynaście minut przed końcem przegrywali różnicą 19 punktów (34:53). Ale w odpowiednim momencie ciężar gry wziął na swoje barki rozgrywający Zastalu, Marcin Flieger, a także inni zawodnicy. Tym sposobem w ostatnich minutach potyczki "Zastalowcy" wyszarpnęli triumf pruszkowianom.

W meczu przeciwko Zniczowi Basket w barwach zielonogórskiej drużyny zadebiutował Tomasz Wojdyła. Przez 13 minut "Żółw" zaliczył tylko dwie zbiórki oraz po jednej asyście i przechwycie, nie zdobywając żadnych punktów. Zawodnik ten rzecz jasna nie był zadowolony ze swojego występu. W najbliższym spotkaniu będzie chciał się zrehabilitować i potwierdzić, że jest klasowym graczem.

Fani ekipy z Winnego Grodu w niedzielnym meczu nie ujrzą nie tylko Wojdyły, ale i drugiego nowego zawodnika Zastalu. W piątek kontrakt z klubem podpisał Maciej Raczyński, który wzmocnił zespół na pozycji obrońcy.

Z kolei ekipa Żubrów po słabym początku sezonu (siedem porażek z rzędu) zdołała wydostać się z trudnej sytuacji. Białostoczanie w samym listopadzie odnotowali aż cztery zwycięstwa, a do tego w grudniu wygrali dwa razy. Sześć triumfów na chwilę obecną podopiecznym Marka Kubiaka daje dwunastą pozycję w tabeli.

Team z Podlasia w trakcie sezonu dokonał kilku transferów i zapewne gracze Żubrów po cichu liczą na awans do play-off. Klub wzmocnili Artur Bajer, Jędrzej Jankowiak, a w ostatnich dniach również Zbigniew Marculewicz. Teraz trener Kubiak dysponuje już znacznie mocniejszym składem niż w czasie meczu z Zastalem w pierwszej rundzie (wygrana zielonogórzan 84:58). Należy więc się spodziewać, że białostoczanie będą chcieli pokusić się o niespodziankę.

Spotkanie rozpocznie się w niedzielę 17 stycznia o godzinie 17.00 w hali Uniwersytetu Zielonogórskiego przy ul. prof. Szafrana.

Źródło artykułu: