Izraelczycy ostrzegają przed meczem z Polską. "Wzmocnione siły bezpieczeństwa"

W sobotę wieczorem (30 sierpnia) w Katowicach odbędzie się mecz Polska - Izrael w ramach EuroBasket 2025. Spotkanie przyciągnie wielu kibiców, w tym 250 fanów z Izraela. Mimo pełnej sprzedaży biletów, niektórzy izraelscy kibice nie zdołali ich zdobyć.

Jak informuje serwis walla.co.il, przed meczem zaplanowano dwie demonstracje. Pierwsza, organizowana przez lewicową grupę "Katowice dla Palestyny", protestuje przeciwko działaniom Izraela w Gazie. Druga, zorganizowana przez prawicową Młodzież Wszechpolską, dotyczy napięć między Polską a Izraelem.

ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?

- Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze - powiedział przedstawiciel komitetu organizacyjnego, którego cytują Izraelczycy. - Wierzymy, że liczba uczestników nie będzie zbyt duża, a pogoda może wpłynąć na przebieg wydarzeń - dodał.

Władze Katowic zapewniają, że nie przewiduje się protestów wewnątrz hali Spodek. Jednak mogą pojawić się gwizdy podczas hymnu Izraela. - To niepożądane, ale mamy nadzieję, że na tym się skończy - dodano.

Bezpieczeństwo kibiców jest priorytetem, dlatego wokół hali rozmieszczono liczne siły ochrony. Organizatorzy są pewni, że sytuacja pozostanie pod kontrolą, a wydarzenie przebiegnie bez zakłóceń.

Protest organizowany przez grupę "Katowice dla Palestyny" ma rozpocząć się o godzinie 18:30. "Nie ma naszego przyzwolenia na przyjmowanie z otwartymi ramionami reprezentantów kraju, który dopuszcza się zbrodni przeciwko ludzkości, któremu pozwala się uchodzić na sucho z łamaniem nakazów i wyroków Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości oraz Międzynarodowego Trybunału Karnego!" - piszą organizatorzy.

Z kolei Młodzież Wszechpolska protestuje przeciwko "opluwaniu Polaków przez Izrael". "Izraelscy kibice w meczu Raków Częstochowa vs Maccabi Hajfa postanowili zademonstrować swój stosunek do Polski i Polaków i shańbić nasze barwy narodowe. Nikt nic nie powiedział. Nikt nie zaprotestował. Nikt nie przeprosił. Musimy zrobić to sami" - dodaje organizacja, która start swojego protestu zapowiada na godzinę 19:00.

Mecz Polski z Izraelem zaplanowano na godzinę 20:30.