Mistrzynie Rosji podchodziły do spotkania z TTT Rygą z zadaniem odniesienie dziewiątego zwycięstwa w fazie grupowej Euroligi. Wygrana ta definitywnie przesądzała o pierwszej lokacie w tabeli grupy A. Podopieczne Gundarsa Vetry pewnie wykonały swoje zadanie, wygrywając całe spotkanie aż 92:53.
- Chciałbym pogratulować swoim zawodniczkom i naszym fanom tej wygranej i awansu do kolejnego etapu Euroligi. Moje podopieczne wykonały kawał dobrej roboty - powiedział po meczu Vetra. - To była mocna grupa, w której grały takie zespoły, jak Ros Casares Walencja czy Galatasaray Stambuł. Z każdym kolejnym meczem robiliśmy krok do przodu i poprawialiśmy swoją grę, a dziś pokazaliśmy dodatkowo dużą motywację i dobrą chemię w zespole.
Aż 5 zawodniczek UMMC zapisała no swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe. Najwięcej, bo 21 punktów, wywalczyła Svetlana Abrosimova. Niewiele gorzej spisała się podkoszowa Sandrine Gruda, której w statystykach zapisano 18 punktów i 6 zbiórek. Podkoszowe były zresztą najsilniejszą bronią UMMC w tym starciu, ale trudno się dziwić, kiedy ma się w składzie takie koszykarki, jak Ann Wauters czy Candace Parker. Ta druga debiutowała przed rosyjską publicznością w rozgrywkach euroligowych i wywalczyła 14 punktów i 6 zbiórek.
- Dzisiaj bardzo ważne było, żeby dobrze zacząć ten pojedynek. Pierwsza piątka wyszła na boisko i zrobiła to, co zrobić miała - oceniła spotkanie Parker. - Pozostała część meczu była już pod pełną kontrolą, czyli zgodnie z planem.
Kolejny raz filarem UMMC była polska rzucająca Agnieszka Bibrzycka. Reprezentantka Polski tradycyjnie mecz rozpoczęła w pierwszej piątce, a na parkiecie spędziła 27 minut. W tym czasie zdołała wywalczyć 11 punktów (4/5 za 3, 1/5 za 3), 6 asyst, 4 zbiórki, przechwyt i blok.
"Biba" fazę grupową zakończyła jako najlepiej punktująca, zbierająca i przechwytująca zawodniczka UMMC. W 10 rozegranych spotkaniach notowała średnio na swoim koncie 14,4 punktu, 4,8 zbiórki, 2,1 przechwytu i 3,6 asysty na mecz. Polka zawodniczka może zatem pierwszą część Euroligi zapisać zdecydowanie po stronie tych udanych.
Teraz zawodniczki z dalekiego Jekaterynburga będą czekać ze spokojem na swojego rywala w fazie TOP 16. Do kolejnego etapu rozgrywek mistrzynie Rosji uzyskały awans z drugiego miejsca, tuż za swoim głównym rywalem Spartakiem Moskwa Osiguranje, który w fazie grupowej okazał się nie do pokonana, wygrywając m.in. dwukrotnie z Lotosem Gdynia.