Jeremy Sochan, De'Aaron Fox i Kelly Olynyk mogą wkrótce wrócić na parkiety NBA. Jak podaje PROBASKET, cała trójka trenowała już z zespołem, a sztab szkoleniowy San Antonio Spurs nie wyklucza ich występu jeszcze przed końcem października.
De’Aaron Fox, który od początku obozu przygotowawczego zmaga się z urazem ścięgna udowego, wziął udział w wewnętrznej grze 5 na 5 po piątkowym treningu. Według Jeffa McDonalda z The San Antonio Express-News, jego debiut może nastąpić w najbliższych dniach. Sam zawodnik przyznał, że czuje się "blisko" powrotu do pełnej dyspozycji.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
W treningu uczestniczyli również Jeremy Sochan i Kelly Olynyk. Obaj są coraz bliżej gry. - Widzę, jak wykonują pewne rzeczy na parkiecie i naprawdę wyglądają na gotowych do gry - powiedział trener Mitch Johnson.
- To dopiero październik, więc wolimy nie przyspieszać, ale wyglądają świetnie. Mam nadzieję, że wrócą raczej wcześniej niż później - dodał szkoleniowiec.
Sochan opuścił początek sezonu z powodu kontuzji nadgarstka, której doznał tuż przed jego rozpoczęciem. Po powrocie 21-latek ma pełnić rolę pierwszego zawodnika z ławki rezerwowych, podobnie jak w poprzednich rozgrywkach. Spurs, mimo braku kilku kluczowych graczy, zdołali wygrać dwa pierwsze mecze - z Dallas Mavericks i New Orleans Pelicans.
W poprzednim sezonie Sochan grał średnio 25 minut na mecz, notując 11,4 punktu, 6,5 zbiórki i 2,4 asysty. Trafiał 53,5 procent rzutów z gry oraz 30,8 proc. zza łuku - oba wyniki to jego rekordy kariery. Latem dołączył do reprezentacji Polski z myślą o występie na EuroBaskecie, jednak problemy z łydką wykluczyły go z udziału w turnieju.