1 
Ten niezwykły wynik ustanowił nowy rekord pojedynczego meczu. Chamberlain, mierzący 216 cm wzrostu, często musiał schylać się, przechodząc przez drzwi, co przyniosło mu pseudonim "Wielki Wóz". W czasie swojej 14-letniej kariery w NBA, wielokrotnie przewodził w statystykach strzeleckich i zbiórkach. Łącznie zdobył 31 419 punktów, a jego dominująca obecność na boisku była niepodważalna.
W latach 1960-1966 był najwyższym strzelcem ligi, a w 11 z 14 sezonów przewodził w liczbie zbiórek. W sezonie 1966-67, zgodnie z zaleceniem trenera, skupił się na podaniach, co pozwoliło mu zająć trzecie miejsce w lidze pod względem liczby asyst na mecz.
ZOBACZ WIDEO: "Bez złota nie będzie ładnie". Co przyniesie współpraca Rusko z Protasiewiczem?
Nie był to jednak jedyny wyczyn Chamberlaina. W marcu 1962 roku, podczas meczu z New York Knicks, zdobył 100 punktów, osiągnąwszy rekord, którego nikt wcześniej ani później nie zdołał pobić w pojedynczym spotkaniu NBA.
Dominacja Chamberlaina była tak wielka, że liga musiała wprowadzić nowe zasady, by ograniczyć jego wpływ na grę. Zmiany obejmowały poszerzenie strefy podkoszowej, zakaz ofensywnego goaltendingu oraz wymóg, że zawodnik wykonujący rzut wolny nie może przekroczyć linii rzutów do momentu, gdy piłka dotknie kosza.
Chamberlain został wprowadzony do Koszykarskiej Galerii Sław w 1978 roku, a w 1997 roku wybrano go do drużyny 50-lecia NBA. Zmarł w 1999 roku, ale jego osiągnięcia na parkiecie nadal budzą podziw.
