To już dziewięć z rzędu! Kibice Toronto Raptors drżeli o pozytywny wynik końcowy dosłownie do ostatnich sekund, ale ich ulubieńcy pokonali fatalnych w tym sezonie Indiana Pacers i mogą pochwalić się pasmem już dziewięciu zwycięstw.
Bohaterem Raptors został Brandon Ingram, który trafił z półdystansu na 0,6 sekundy przed końcem i ustalił wynik meczu rozgrywanego w ramach Pucharu NBA na 97:95. Skrzydłowy w środę zdobył w sumie 26 punktów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Huknął nie do obrony. Asysta piętą skradła show
Raptors legitymują się bilansem 14-5 i są obok Detroit Pistons na szczycie Konferencji Wschodniej. Pacers, mocno dotknięci przez kontuzje, na 18 dotychczasowych meczów wygrali natomiast... dwa i zamykają tabelę Wschodu.
13 i na tym koniec. Mowa o serii Pistons, których w środę w Pucharze NBA zatrzymali Boston Celtics.
Gwiazdor Tłoków, Cade Cunningham, miał sposobność doprowadzić do wyrównania, ale na trzy rzuty wolne na samym finiszu trafił tylko dwa pierwsze. Gospodarze z TD Garden triumfowali w ten sposób 117:114.
Dla Bostończyków 33 oczka wywalczył Jaylen Brown. Pistons przed dopiero trzecią porażką w tym sezonie nie uchroniły w środę nawet 42 punkty Cunninghama. Celtics choć zwyciężyli, odpadli z Pucharu NBA.
Hit dnia w NBA dla Oklahoma City Thunder. Aktualni mistrzowie po zaciętym spotkaniu okazali się lepsi od ekipy Minnesota Timberwolves, zwyciężając 113:105. Ich bilans to już... 18-1 i 9-0 u siebie! Shai Gilgeous-Alexander rzucił 40 punktów, trafiając 12 na 19 rzutów z gry i 15 na 17 wolnych. Zaliczył wybitny występ.
Wyniki:
Boston Celtics - Detroit Pistons 117:114 (24:30, 33:28, 29:25, 31:31)
(Brown 33, White 27, Prtichard 16 - Cunningham 42, Duren 12, Harris 12)
Charlotte Hornets - New York Knicks 101:129 (31:37, 16:35, 28:26, 26:31)
(Miller 18, Bridges 17, Sexton 15, Mann 15 - Brunson 33, Hart 22, McBride 19, Towns 19)
Miami Heat - Milwaukee Bucks 106:103 (29:27, 24:20, 28:30, 25:26)
(Herro 29, Adebayo 17 - Rollins 26, Turner 24, Trent Jr. 15)
Toronto Raptors - Indiana Pacers 97:95 (21:25, 29:24, 26:21, 21:25)
(Ingram 26, Barnes 24, Quickley 15 - McConnell 16, Mathurin 15, Walker 13)
Oklahoma City Thunder - Minnesota Timberwolves 113:105 (24:17, 25:22, 29:32, 35:34)
(Gilgeous-Alexander 40, Hartenstein 15 - Edwards 31, Shannon Jr. 18, Reid 12)
New Orleans Pelicans - Memphis Grizzlies 128:133 po dogrywce (39:25, 29:28, 32:39, 22:30, 6:11)
(Alvarado 24, Bey 18, Williamson 17 - Jackson Jr. 27, Wells 25, Edey 21)
Golden State Warriors - Houston Rockets 100:104 (25:22, 34:25, 17:27, 24:30)
(Butler 21, Richard 18, Podziemski 14, Curry 14 - Sheppard 31, Sengun 16, Smith Jr. 15)
Sacramento Kings - Phoenix Suns 100:112 (16:41, 29:26, 28:16, 27:29)
(Murray 19, Westbrook 19, Monk 15 - Williams 21, Gillespie 21, Booker 19)
Portland Trail Blazers - San Antonio Spurs 102:115 (30:29, 24:27, 32:35, 16:24)
(Avdija 37, Grant 13 - Fox 37, Vassell 23, Barnes 13)
Czy Thunder obronią mistrzostwo NBA? 
